- Impulsem do organizacji tego wydarzenia była pierwsza wizyta potomków chełmskich Żydów, która miała miejsce dwa lata temu. To wtedy na nowo zacieśniły się nasze więzy - tłumaczy Mariusz Matera, który współpracuje z Chelmer Organization of Israel. - Niektórzy z nich przyjechali do Chełma, aby zobaczyć miasto, o którym tak wiele mówiło się w domu, z którego pochodzili rodzice, dziadkowie. Ale były też osoby, dla których Chełm jest rodzinnym miastem, zapamiętanym z dzieciństwa, młodości, zanim wyemigrowali do Izraela.
Ten rok jest szczególny, ponieważ to 1 grudnia 1939 roku z Chełma wyruszył pierwszy marsz śmierci. Od tego dnia minęło 80 lat.
- W chełmskim marszu wzięło udział ok. 2 tys. Żydów w wieku od 16 do 60 lat z Chełma. Niemcy przepędzili ich pieszo do Hrubieszowa i Sokala. Przeżyło ok. 200 osób - tłumaczy Matera. - To był wielki cios w rodziny żydowskie w naszym mieście, przemyślane działanie Niemców. Rodziny zostały bez opieki, bez wsparcia.
Rodziny chełmskich Żydów przyjadą do Chełma z Izraela, aby spotkać się, uczcić i upamiętnić wszystkich tych, którzy brali udział w marszu śmierci.
Jak udało się nam dowiedzieć, wizyta członków Chelmer Organization of Israel rozpocznie się już ostatniego dnia listopada. Planowana jest wspólna wieczerza szabasowa. Główne uroczystości rozpoczną się w niedzielę, 1 grudnia. Wezmą w nich udział przedstawiciele ambasady Izraela, reprezentacja władz naszego miasta oraz Hrubieszowa, nie zabraknie też artystów z Szalom Chełm. Następnie uroczystości przeniosą się na plac Łuczkowskiego, z którego przed 80 laty wyruszył marsz śmierci.
- Spotkanie w centrum miasta będzie miało charakter otwarty. Być może odmówiona zostanie krótka modlitwa za zmarłych, odczytane świadectwo. Następnie marsz wyruszy w kierunku bazyliki Narodzenia NMP - wyjaśnia Matera. - Później delegacja z Izraela pokona autokarem trasę marszu, zatrzymując się przy ważnych miejscach-stacjach upamiętniających ofiary marszu. Będą to m.in. Pobołowice, Buśno, Wojsławice. Kolejna część uroczystości odbędzie się w Hrubieszowie. Tam dołączono kolejną grupę Żydów i wszystkich pognano przez Cichobórz, Małków i Dołhobyczów w kierunku Sokala.
Napisz komentarz
Komentarze