Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

NIE dla domu pogrzebowego

Chociaż wydział architektury i budownictwa jeszcze nie wydał inwestorowi pozwolenia na budowę, w połowie października mieszkańcy ul. Okrzei złożyli w tej sprawie stanowczy protest. Podpisały się pod nim 94 osoby. - Nie chcemy codziennie patrzeć na przejeżdżające karawany, trumny i ludzkie tragedie - napisali w piśmie do starosty.
NIE dla domu pogrzebowego

Sprawa budowy domu pogrzebowego ciągnie się co najmniej od 10 lat. W 2017 roku jeden z krasnostawskich przedsiębiorców świadczących usługi pogrzebowe złożył wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Zamierzał postawić obiekt, w którym byłyby m.in. biuro, garaż, kaplica, chłodnia, pomieszczenie przygotowania ciał do pochówku i zaplecze socjalne. Wydział architektury i budownictwa wydał jednak odmowną decyzję, a lubelski urząd wojewódzki utrzymał ją w mocy.

Inwestor ponowił wniosek o wydanie pozwolenia na budowę w ubiegłym roku. Decyzja znów była odmowna, bo część obiektu planowana na cele usługowe była większa, niż pozwala na to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Funkcje mieszkalne muszą bowiem stanowić co najmniej 51 proc. działki.

- Od odmownej decyzji starosty krasnostawskiego w sprawie wydania pozwolenia na budowę domu pogrzebowego wnioskodawca odwołał się do wojewody lubelskiego, który we wrześniu br. zwrócił nam po ponad roku sprawę do ponownego rozpoznania. W związku z tym, 4 października wezwaliśmy inwestora do uzupełnienia dokumentacji w terminie do 25 listopada - informuje Mariusz Frąc, naczelnik wydziału architektury i budownictwa Starostwa Powiatowego w Krasnymstawie.

Przeciwni planom budowy domu pogrzebowego przy ul. Okrzei są okoliczni mieszkańcy. Swoje stanowisko wyrazili w piśmie do starosty Andrzeja Leńczuka.

- Wyrażamy stanowczy protest wobec planów budowy domu pogrzebowego przy ul. Okrzei. Nie chcemy codziennie patrzeć na przejeżdżające karawany, trumny i ludzkie tragedie. Będzie to dla nas dużym obciążeniem psychicznym i naruszeniem zasad współżycia społecznego - oznajmili autorzy korespondencji.

Naczelnik wydziału architektury i budownictwa wyjaśnia, że w tym konkretnym przypadku starostwo zajmuje się analizą zgodności projektu budowlanego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Na działkach przy ul. Okrzei dopuszczone jest prowadzenie tzw. usług nieuciążliwych. W skrócie chodzi o to, że prowadzona działalność nie może zakłócać ponad przeciętną miarę korzystania z nieruchomości sąsiednich.

Strony tego sporu całkowicie odmiennie interpretują definicję usług nieuciążliwych. Sprawa jest w toku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kras 15.11.2019 11:17
Myślę że argument jak każdy inny. A czy rodzinom , osobom które będą musiały zająć się pochówkiem i jeżeli taki "dom pogrzebowy" zniknie z miasta, zostanie przeniesiony gdzieś na jego obrzeża bądź do "pcimia dolnego" i trzeba będzie jechać "gdzieś" i go szukać, - nie przysparzamy tym samym kolejnych kłopotów i kolejnej traumy?

Zaq 13.11.2019 07:51
Pisowskim darmozjadom przeszkadza że ktos chce pracowac a jeszcze nie daj boże zatrudnić!!!!

MrLukas 11.11.2019 17:05
Przecież trn przedsiebiorca odprowadza podatki abyście mieli czyste miasto, aby się rozwijalo. Proponuję otworzyć kolejny kebab, ciuchland i aptekę. Wtedy pewnie nie będziecie mieli nic przeciwko!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama