Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

O co walczy minister Romanowski?

Minister Marcin Romanowski to jeden z najaktywniejszych graczy w toczącej się kampanii. Kandydujący do Sejmu polityk PiS z Biłgoraja to prawa ręka Zbigniewa Ziobry. Romanowski co chwilę przynosi do swojego regionu kolejne inwestycje, spotyka się z mieszkańcami i uczestniczy w ważnych dla nich wydarzeniach.
O co walczy minister Romanowski?

Utworzenie punktów pomocy dla ofiar przestępstw za ponad 6 milionów złotych to jego zasługa. Również dzięki niemu w Zamościu powstanie Centrum Informatyczne. Dobrze płatną pracę znajdzie w nim ponad 100 specjalistów z naszego terenu. Zyskają też studenci i naukowcy z PWSZ w Chełmie. Romanowski zawarł z uczelnią porozumienie, które zapewnia im współpracę badawczą z tworzonym właśnie Centrum. Mogą oni również liczyć na atrakcyjne staże i praktyki w resorcie sprawiedliwości. Zaangażowania "szczęśliwej siódemki na listach PiS" we wsparcie OSP pogratulował mu we Włodawie sam Prezydent RP Andrzej Duda. Ponad 4 miliony złotych trafiło do jednostek z naszego terenu dzięki Marcinowi Romanowskiemu. Kiedyś o takich inwestycjach mogliśmy tylko pomarzyć. Nic dziwnego, że minister z Biłgoraja, cieszy się sympatią i zaufaniem mieszkańców.

Jest szczery, otwarty, nikogo nie udaje. Panie z KGW zapraszają go na swoje uroczystości, pisząc: "Podczas ostatniego spotkania odniosłyśmy wrażenie, że Pan Minister jest osobą życzliwą, sympatyczną, po prostu człowiekiem, który wszystko rozumie". Do oddania na niego głosu przekonują czołowi politycy "Dobrej zmiany". Popierają go między innymi: Zbigniew Ziobro, Patryk Jaki czy Beata Mazurek.

Romanowski to skuteczny polityk o jasno zdefiniowanych poglądach. Za to również cenią go ludzie. Nie zmienia zdania co pięć minut, mówi wprost o wartościach, którymi kieruje się w życiu. "Jestem człowiekiem wierzącym, patriotą. Bronię interesów polskiej rodziny. Chronię nasze dzieci przed szkodliwą ideologią LGBT. Nie boję się nazywać zła złem" – tak Romanowski mówi sam o sobie.

Potwierdzają to jego czyny. Gdy lider Koalicji Obywatelskiej na Lubelszczyźnie poparł adopcję dzieci przez pary homoseksualne, na reakcję Romanowskiego nie trzeba było długo czekać.

"Nie ma na to naszej zgody. Nie ma zgody na demoralizowanie naszych dzieci i niszczenie rodzin" – odpowiedział kandydat z Biłgoraja, dopytując, skąd wśród polityków KO i PSL taka nienawiść do polskości, tradycji, rodziny i Kościoła.

Stał murem za arcybiskupem Jędraszewskim, gdy ten był atakowany za swoje słowa potępiające ideologię LGBT (skrót odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych oraz osób transpłciowych). Często pojawia się na antenie Telewizji TRWAM i usłyszeć go można w Radiu Maryja. To wszystko sprawia, że jest wiarygodny w tym, co mówi i robi. Tym właśnie przyciąga do siebie kolejnych sympatyków.

Marcin Romanowski kandyduje z miejsca nr 7 na liście Prawa i Sprawiedliwości. Wybory do Sejmu odbędą się już 13 października. Pamiętajmy, aby tego dnia wypełnić nasz obywatelski obowiązek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama