Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Włodawa: Z dachowania do... aresztu

W niedzielę (15 września) włodawscy policjanci udali się do Siedliszcza (gm. Wola Uhruska), gdzie doszło do dachowania samochodu. Kierowcy wyszli z uszkodzonego samochodu, ale zdarzenie stało się początkiem poważniejszych problemów z prawem.
Włodawa: Z dachowania do... aresztu

Do zdarzenia doszło po godz. 18:00, dachującym samochodem była Dacia.

- Oprócz zniszczonego pojazdu, policjanci zastali na miejscu dwóch obywateli Ukrainy, obu pod znacznym działaniem alkoholu - mówi Bożena Szymańska, rzecznik KMP we Włodawie. - Samochód, którym jechali, od kilku miesięcy nie miał ważnych badań technicznych, a tym samym posiadał nieważny dowód rejestracyjny. Mężczyźni nie doznali obrażeń ciała i twierdzili, że nie wiedzą, kto kierował samochodem. Zapewniali jednak, że żaden z nich. Po badaniu okazało się, że 33-latek i 28-latek mieli po ponad 2 promile alkoholu. Obaj zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.

Po wytrzeźwieniu zostaną przeprowadzone z nimi dalsze czynności procesowe. Policjanci będą ustalać, który z mężczyzn prowadził pojazd. Zgodnie z kodeksem karnym za ten czyn grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Kierujący odpowie też za popełnione wykroczenia.         

Policjanci apelują również o rozważną i ostrożną jazdę!

- Pamiętajmy, że bezpieczeństwo ma drodze zależy od bardzo wielu czynników, a nieostrożność, brak rozwagi, niedostosowanie prędkości do panujących warunków to najczęstsze przyczyny wielu tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Pamiętajmy, że tylko stosując się do przepisów ruchu drogowego oraz zachowując szczególną uwagę można uniknąć wypadków i kolizji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama