Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Włodawa: Kolejna ofiara wody. W Jeziorze Białym znaleziono zwłoki zaginionego

W sobotę wieczorem kąpiący się w Jeziorze Białym wczasowicze dostrzegli dryfujące ciało człowieka. Było już w znacznym stanie rozkładu. Jak się okazało, to zaginiony kilka dni wcześniej 30-letni mieszkaniec woj. pomorskiego - już trzecia ofiara wody w Okunince w tym sezonie.
Włodawa: Kolejna ofiara wody. W Jeziorze Białym znaleziono zwłoki zaginionego

Poszukiwania zaginionego mężczyzny rozpoczęły się w środę, 28 sierpnia. Wczasowicze wypoczywający na plaży, na wysokości ośrodka poczty polskiej spostrzegli, że około 30 metrów od brzegu w jeziorze ktoś prawdopodobnie tonie. Nad wodą widać było jedynie machające dłonie, najprawdopodobniej mężczyzny. Chwilę później zniknęły. Zaalarmowano ratowników i policję. Rozpoczęły się poszukiwania. Do akcji zostali zaangażowani również strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włodawie. Z kilku łodzi przeszukiwano teren jeziora oraz rosnące na obrzeżach trzciny, ale bezskutecznie. W czwartek ogłoszono akcję poszukiwawczą tzw. trzeciego stopnia, czyli z udziałem płetwonurków, którzy przeczesywali dno jeziora. I to nic nie dało. W piątek poszukiwania kontynuowano.

- Otrzymaliśmy dwie informacje od plażowiczów, że ktoś prawdopodobnie utonął. Jednak do dzisiaj nie znaleźliśmy ciała. Nikt nie zgłosił też zaginięcia osoby bliskiej lub znajomej. Ponadto na plaży nie znaleźliśmy ubrań czy innych rzeczy osobistych bądź przedmiotów, które mogłyby wskazywać, że ktoś wszedł do wody i z niej nie wyszedł. Mimo to prowadzimy nadal akcję poszukiwawczą – tłumaczył w piątek zastępca komendanta włodawskiej policji mł. insp. Krzysztof Tatys.

W miejscu, gdzie prawdopodobnie doszło do utonięcia, nie ma wyznaczonego kąpieliska, a co za tym idzie, także ratowników, którzy mogliby natychmiast zareagować. Jest tam jedynie tzw. dzika plaża, z której wielu turystów wchodzi do wody, choć czynią to na własną odpowiedzialność.

W piątek wyjaśniła się zagadka, kim jest poszukiwany mężczyzna. Zaginięcie mieszkańca Władysławowa zgłosiła jego żona. Ostatnio przebywał nad Jeziorem Białym. Następnego dnia po godz. 19 dyżurny włodawskiej komendy policji otrzymał informację o odnalezieniu zwłok w jeziorze. W poszukiwania zaangażowane były wszystkie służby. Na miejscu, pod nadzorem prokuratora, do późnych godzin nocnych pracowali policjanci. W sprawie prowadzone będzie postępowanie, w toku którego policjanci ustalać będą szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Zagadkowe jest to, że ciało wypłynęło w pobliżu głównej plaży, strzeżonej przez strażaków.

- Odległość od plaży, gdzie zaginął mężczyzna, do plaży głównej to ok. 700 metrów. W jeziorze nie ma aż takich prądów, jak w morzu, żeby ciało przemieściło się na tak dużą odległość. Nie mam pewności, czy to ten sam człowiek - dziwi się Andrzej Klaudel, szef chełmskiego WOPR.

Wszystko jednak wskazuje na to, że to 30-letniego mieszkańca Władysławowa widziano tonącego w pobliżu plaży na wysokości ośrodka poczty polskiej. Potwierdzają to relacje dwóch niezależnych świadków, którzy opisali tatuaże na jego rękach. Ponadto policja nie ma innego zgłoszenia dotyczącego osoby zaginionej w pobliżu jeziora.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszkaniec Dyrekcji DolnejTreść komentarza: Przecież Ceramiczna i Szpitalna były nie tak dawno robione!!!W Chełmie są też inne ulice ,na których czas się zatrzymał w latach 70 czy 80 XX wieku(np.Wołyńska ,Chomentowskiego ,Kilińskiego i wiele innych)Data dodania komentarza: 25.04.2024, 14:20Źródło komentarza: Chełm. Drogowcy zaczęli pracę - są utrudnienia!Autor komentarza: TomcioTreść komentarza: W końcu to ruszyłoData dodania komentarza: 25.04.2024, 13:41Źródło komentarza: Chełm. Drogowcy zaczęli pracę - są utrudnienia!Autor komentarza: WesołyTreść komentarza: To co oferuje Szfranek nie jest jakaś rewelacją dla gminy. Niestety ale jest to jedyna szansa aby ten zalew w końcu zaczął przynosić jakieś zyski. Budowa zalewu była czystą głupotą w zasadzie pod każdym względem. Zalew w sawinie nigdy nie stanie się atrakcją turystyczną . A). Powodów jest 4 ( nie własciwa lokalizacja , niewłaściwe podłoże , zapaść demograficzna , w promieniu 30 km znajdują się inne dużo ładniejsze zbiorniki i jeziora mające zdecydowanie większy potencjał turystyczny) B). Zalew nie spełania roli zbiornika retencyjnego . Co on ma nawadniać ? Jest położony w takim miejscu że w przypadku suszy nie ma możliwości spiętrzenia wody aby nawodnić okoliczne pola . C), Wbrew propagandzie głoszonej przez osoby bez intelektu ZALEW NIE MA SZANS ABY STAĆ SIĘ MOTOREM ROZWOJU DLA SAWINA . Na chwilę obecną zalew przynosi jedynie straty. Koło wędkarskie które operyje na tym zalewie przynosi jedynie drobne kwoty potrzebne na utrzymanie infrastruktury oraz zapewnia wykonywanie prac porzadkowych. Straty jakie przynosi zalew to nie tylko zadłużenie wobec wykonawcy oraz banków które wykupiły dług w formie obligacji . To także straty wynikające z utraconego dochodu.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 23:40Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: WesołyTreść komentarza: Trzeba otwierać okna szeroko aby poczuć prawdziwą wieś. Tego telewizornia nie przekaże :DData dodania komentarza: 24.04.2024, 23:15Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: wszyscy wonTreść komentarza: skoro taki ... ... jak motyka został wiceministremData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:15Źródło komentarza: Komu od lipca dołożą do rachunków za prąd? Znamy limity zarobków
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama