Całe zdarzenie rozpoczęło się jeszcze wczoraj tuż przed północą. Policjanci chełmskiej drogówki zauważyli, że ze sklepowego parkingu przy al. 3 Maja wyjeżdża Saab, w którym zainstalowane było nieprawidłowe oświetlenie. Kiedy mundurowi dali sygnały, kierowca nie zareagował i dodał gazu. Rozpoczął się pościg.
- Do akcji włączył się kolejny patrol policji, który zablokował uciekinierom drogę na ul. Hrubieszowskiej - mówi Ewa Czyż, rzecznik prasowy KMP w Chełmie. - Kiedy wysiedli z samochodów chcąc skontrolować kierowcę Saaba, ten jechał dalej w ich kierunku, uszkodził dwa radiowozy i przebił się przez blokadę. Policjanci sięgnęli po broń i zaczęli oddawać strzały ostrzegawcze, ale Saab zdążył się oddalić. Nie zdołał się jednak ukryć, bo niedługo później został zatrzymany.
Okazało się, że za kierownicą ściganego pojazdu siedział 16-letni chełmianin, a wraz z nim w szaleńczą jazdę wybrała się jeszcze czwórka nastolatków. Dzisiaj z samozwańczym kierowcą będą wykonywane dalsze czynności procesowe.
Napisz komentarz
Komentarze