W niedzielę dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju, do którego doszło w centrum Chełma. Pobitą kobietę znalazła rano córka, która przyszła do niej, bo nie mogła się dodzwonić i zadzwoniła na policję.
- Z relacji zgłaszającej wynikało, że do mieszkania 89-letniej kobiety przez wyważone okno weszło dwóch mężczyzn. Napastnicy zaatakowali i pobili starszą panią. Skradli z jej mieszkania portfel, telefon komórkowy i obrączkę, po czym oddalili się. Pokrzywdzona z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala – informuje Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie.
Chełmscy kryminalni wspierani przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie zatrzymali następnego dnia prawdopodobnych sprawców. Okazali się nimi dwaj mężczyźni w wieku 37 i 38 lat bez stałego miejsca zamieszkania. Obaj wchodzili już wcześniej w konflikt z prawem. Młodszy z nich ma na swoim koncie rozbój.
Jak ustalili śledczy, jeden z nich dzień wcześniej, spotkał starszą panią przed sklepem i poszedł za nią. Po drodze zabrał jej z torebki portfel. Kilkukrotnie próbował ze wspólnikiem przestępstwa wypłacić pieniądze z bankomatu, ale bezskutecznie, bo nie znali PINu. Próbowali go jeszcze zdobyć, podając się za policjanta, ale starsza pani nie dała się omotać. To najwyraźniej ich poirytowało, więc postanowili następnego dnia wedrzeć się do jej domu i zabrać pieniądze oraz kosztowności siłą. Znaleźli niewiele, ale o mały włos nie doprowadzili do tragedii. Poszkodowana kobieta mocno pobita, z siniakami i krwiakiem, w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
W czwartek (25 lipca) obaj zostali doprowadzeni do sądu, gdzie orzeczono wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego rozbój zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 12.
Napisz komentarz
Komentarze