Jakie są na to dowody? Jak mówi dr Stanisław Gołub, archeolog nadzorujący wykopaliska, przede wszystkim umiejscowienie grobu. W swoim testamencie biskup Susza napisał, że chce być pochowany bardzo skromnie i jak najbliżej ołtarza.
- Na tej podstawie na razie możemy lokalizować, że tu jest jego domniemany grób – tłumaczy. - Grób znajduje się przy ołtarzu starej cerkwi, która funkcjonowała przez czasy prawosławne, a potem unickie.
Także kształt trumny wskazuje na to, że pochodzi ona z XVII wieku, co pokrywa się z datą śmierci i pochówku Jakuba Suszy (1687r.). Tezę o tym, że jest to grób biskupa potwierdzają też zachowane resztki stroju duchownego (np. ślady czapki ze złoceniami) oraz kierunek ułożenia trumny. Ciało jest skierowane czaszką na zachód, czyli do wejścia do świątyni. Tak chowani byli kapłani.
Jednak dopiero analiza antropologiczna pozwoli określić, czy są to szczątki biskupa. Przeprowadzi ją dr Beata Borowska, z katedry antropologii Uniwersytetu Łuckiego. Jej badania pozwolą określić płeć, orientacyjny wiek, a nawet ewentualne schorzenia pochowanej w tym miejscu osoby. Dopiero na tej podstawie, z dużym prawdopodobieństwem będzie można stwierdzić, czy faktycznie odnaleziono grób biskupa Suszy.
Niezależnie od wyniku badań jeszcze w tym roku, po zakończeniu prac badawczych, odkryty grób zostanie odpowiednio zabezpieczony i wyeksponowany dla wszystkich odwiedzających. Będzie to kolejna atrakcja krypt pod chełmską bazyliką.
Jakub Susza był słynnym biskupem unickim, który żył w XVII wieku. To właśnie on spopularyzował kult Matki Boskiej Chełmskiej i doprowadził do koronacji jej obrazu. Dzięki temu nasze miasto stało się ważnym ośrodkiem kultu maryjnego.
Napisz komentarz
Komentarze