Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Włodawa: Przedsiębiorcy przechwycili krokodyla

Weekend z krokodylem może jednak nie przejdzie w zapomnienie. Władze samorządowe zrezygnowały wprawdzie z organizacji tej imprezy, bo chcą mieć nowe gminne święto. Jednak inicjatywy tej podjęło się Stowarzyszenie Nasza Okuninka i lokalni przedsiębiorcy.
Włodawa: Przedsiębiorcy przechwycili krokodyla

Skąd się wziął weekend z krokodylem? Historia głosi, że w maju 1999 roku osoby podróżujące trasą z Chełma do Włodawy zauważyły gada przechodzącego przez drogę. Zawiadomili odpowiednie służby. Wieść o potworze grasującym po terenie gminy Włodawa rozeszła się błyskawicznie po całym kraju. Zjechali się specjaliści od krokodyli, którzy na podstawie pozostawionych przez gada śladów stwierdzili, że jest to tzw. krokodyl nilowy. Wieść niosła wówczas, że do swojego kraju chciał go wwieźć obywatel Ukrainy. Tego dnia trasę obstawili funkcjonariusze straży granicznej. Ten, bojąc się konsekwencji za nielegalny przemyt zwierzęcia, miał wypuścić go do lasu nieopodal Okuninki.

Ludzie wpadli w panikę. Tego lata mało kto przyjechał na wypoczynek nad Jezioro Białe. Przedsiębiorcy byli wściekli, bo zamiast zysków liczyli straty. Rozpoczęły się szeroko zakrojone poszukiwania wielkiego gada, który siał postrach w całej okolicy. Legenda głosi, że nawet kury przestały znosić jajka... Przeczesywano lasy, łąki, a nawet bagna. Zastawiano pułapki, ale krokodyl zapadł się pod ziemię. Mówiło się wówczas, że ktoś z Włodawy miał go ustrzelić, ale tej wersji nikt oficjalnie nie potwierdził. Z nadejściem zimy akcję poszukiwawczą przerwano, uznając, że w tak niskich temperaturach gad i tak nie przeżyje.

Aby upamiętnić to wydarzenie, które tak rozsławiło gminę Włodawa nie tylko w kraju, ale i za granicą, już następnego lata w Okunince zorganizowano wielką imprezę pod nazwą "Weekend z krokodylem". Były koncerty, gry, zabawy, a nawet wybory krokodylowej miss. Nad jezioro ponownie zaczęły ściągać tłumy. Jednak z biegiem lat impreza nieco straciła na popularności.

Dariusz Semeniuk, który obowiązki wójta przejął jesienią ubiegłego roku, postanowił z niej zrezygnować i wypromować nową markę, która będzie kojarzyła gminę Włodawa już nie z krokodylem, ale przede wszystkim z kulturą tzw. trzech granic, a to dlatego, że właśnie na terenie tej gminy stykają się granice Polski, Białorusi i Ukrainy.

- Żeby nie rezygnować zupełnie z wydarzeń związanych z krokodylem, zostawiamy tzw. bieg szlakiem krokodyla. Natomiast imprezy nie będzie z kilku powodów. Po pierwsze, zorganizowanie wydarzenia na dużym poziomie wiąże się z ogromnymi kosztami. Po drugie, byłaby to impreza masowa, którą trzeba odpowiednio zabezpieczyć. Firmy ochroniarskie stawiają ogromne warunki do spełnienia, aby uniknąć tragedii na wzór tej z Gdańska – tłumaczyła w środę sekretarz gminy Marta Wawryszuk.

Zamiast imprezy krokodylowej, która zawsze odbywała się w Okunince w trzeci weekend lipca, 18 sierpnia na błoniach w Orchówku zaplanowano Festiwal na Trójstyku. Wystąpią zespoły z Białorusi, Ukrainy i Polski. Nasz kraj mają reprezentować Włodawiacy. Będą stosika kół gospodyń wiejskich z gminy Włodawa, lokalni twórcy ludowi, atrakcje dla dzieci, konkursy na potrawę z ziołami oraz lato w słoiku, a także koncerty. Na scenie pojawią się zespoły Blue Angels (disco polo) oraz Simon odtwarzający największe hity krajowe i zagraniczne.

- Chcemy, aby było to święto gminy promujące to, co jest nasze, czyli lokalne tradycje, zwyczaje i smaki – dodała Marta Wawryszuk.

W czwartek do naszej redakcji zadzwonił Piotr Lisowski, wiceprezes Stowarzyszenia Nasza Okuninka i poinformował, że "Weekend z krokodylem" jednak się odbędzie. Organizację tej imprezy wzięło na swoje barki stowarzyszenie we współpracy z przedsiębiorcami.

- My na tym nie zyskamy finansowo, ale chcemy, aby ta impreza promująca Okuninkę w dalszym ciągu się odbywała. Jest to małe, lokalne święto, na które wszyscy czekają. Zamierzamy przejąć tę markę od gminy, która nie chce jej organizować, wydaje nam się, że z powodów politycznych. Nie będziemy się jednak w to zagłębiać. Przeprowadziliśmy zbiórkę pieniędzy. Zebraliśmy około 40 tys. zł i już zgrywamy program. Wydarzenie odbędzie się w dniach 9-11 sierpnia - informował Lisowski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama