33-letni i 42-letni chełmianie połakomili się na markowe plecaki i odzież z namiotu handlowego jednego z miejskich supermarketów. Nie uszli daleko, ponieważ szybko zatrzymał ich patrol policji. Okazało się, że obaj byli pod znacznym działaniem alkoholu.
- Mężczyźni mają już na swoim koncie kradzieże i włamania do altanek ogrodowych, lokalu gastronomicznego, sklepu z odzieżą używaną i przyczepy kempingowej. Do zdarzeń tych doszło w lutym, maju i czerwcu na terenie Chełma - mówi Ewa Czyż, rzecznik prasowy chełmskich policjantów. - Pokrzywdzeni w ostatnim włamaniu oszacowali straty na ponad 300 zł, część skradzionego mienia udało się odzyskać. Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty, grozi im do lat 10 pozbawienia wolności.
Równie mało szczęścia miał 47-letni mieszkaniec Chełma, który w miniony weekend ukradł 10 drewnianych podestów do rusztowań, które były złożone niedaleko jego domu. Część z nich zdążył schować w piwnicy, podczas gdy przenosił pozostałe, został przyłapany przez policję. Pokrzywdzony oszacował straty na 600 zł, natomiast złodziejowi grozi do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze