Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Bank Spółdzielczy

WOPR-owcy wyautowani z plaż | Super Tydzień

Ratownicy Chełmskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego już nie będą strzegli wczasowiczów na gminnych plażach w Okunince. Strażacy z Międzyrzeca Podlaskiego zaproponowali korzystniejszą cenę.
WOPR-owcy wyautowani z plaż | Super Tydzień

Tak jak przewidywaliśmy, władze gminy Włodawa dołożyły 5 tys. do okrągłej sumy 70 tys. zł, zaś Ochotnicza Straż Pożarna Stołpno z Międzyrzeca Podlaskiego obniżyła swoje koszty o 3 tys. zł i to z nimi gmina podpisała umowę na zabezpieczenie kąpielisk nad Jeziorem Białym podczas zbliżającego się sezonu wypoczynkowego.

Gmina na to zadanie miała w budżecie 65 tys. zł. Dwukrotnie ogłaszała zapytanie ofertowe na wyłonienie firmy lub stowarzyszenia, które by się tego zadania podjęło. Wpłynęło kilka ofert. WOPR z Chełma, który niezmiennie od lat pilnował turystów zażywających wodnych kąpieli, wyliczył koszty na 90 tys. zł, tłumacząc, że i tak jest to minimum, jakie powinni dostać i niżej nie zejdą, bo wszystkie koszty, włącznie z wynagrodzeniami w ostatnim roku wzrosły.

W tej sytuacji urzędnicy dogadali się ze strażakami, którzy nie dość, że złożyli najtańszą ofertę, to również byli bardziej elastyczni, jeśli chodzi o negocjację ostatecznej kwoty.

- Byliśmy świadomi tego, że 65 tys. zł, jakie mieliśmy zabezpieczone w budżecie, nie wystarczy na zapewnienie bezpieczeństwa wczasowiczom, ale z drugiej strony koszty usług nie wzrosły aż tyle, żebyśmy płacili 90 tys. zł dla WOPR-u. 5 tys. zł, jakie dołożyliśmy, to optymalna kwota. Jeśli chodzi o strażaków ze Stołpna to mają doświadczenie w tego typu zadaniach. Od kilku lat pilnują bezpieczeństwa na kilku plażach – wyjaśnia Marta Wawryszuk, sekretarz gminy Włodawa.

OSP wydeleguje do Okuninki sześciu strażaków-ratowników. Będą stacjonować od 29 czerwca do końca sierpnia w godzinach 10-18. Wspierać ich mają policjanci z łodzi motorowej.

Ponieważ WOPR w Okunince ma swoją bazę ratowniczą, będzie pilnował bezpieczeństwa na wodzie poza tzw. miejscami wydzielonymi do kąpieli przez całą dobę. Ma się to odbywać na zasadzie zadania zleconego przez wojewodę lubelskiego, za co oczywiście WOPR-owcy otrzymają pieniądze z budżetu wojewódzkiego. Na straży będą dwaj ratownicy na łodzi motorowej. Szef chełmskich ratowników Andrzej Klaudel zapewnia, że mimo iż przegrał walkę o gminne plaże, strażacy będą mogli liczyć na wsparcie jego ludzi w razie krytycznych zdarzeń.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama