W ostatniej edycji wnioski przyjmowane były do końca czerwca, we wrześniu odbywało się już głosowanie na projekty. Tymczasem na temat budżetu obywatelskiego 2020 nie ma żadnych informacji.
- Obecnie panuje jakaś zmowa milczenia, nic nie wiadomo. Poza tym do dzisiejszego dnia nie został ogłoszony ani jeden przetarg na zadania, które miały być realizowane w bieżącym roku, nie wspominając o zaległościach z poprzednich lat. Co na to Pan Prezydent, co miejscy radni, co urzędnicy? Czy zawieszamy ten projekt na rok, czy dwa, by spłacić długi? Dlaczego komunikacja urzędu z mieszkańcami tak kuleje? - pyta nadawca listu, który wpłynął w ubiegłym tygodniu do naszej redakcji.
Jak zapewnia prezydent Jakub Banaszek, miasto przygotowuje się właśnie do procedur związanych z budżetem obywatelskim.
- Na najbliższej sesji przedstawimy projekt uchwały w tej sprawie. Musimy dostosować go do przepisów ustawy - tłumaczy prezydent.
Podobno nowe władze miasta chcą wzorem innych samorządów wprowadzić także zapis dotyczący wymaganej liczby podpisów pod składanym wnioskiem. A więc wnioskodawca nie tylko będzie musiał mieć pomysł, ale także poparcie wśród swoich sąsiadów.
Napisz komentarz
Komentarze