Fałszywy oficer CBŚ zadzwonił co najmniej do dwóch mieszkanek Chełma. Opowiedział zmyśloną historię o szajce oszustów, która miała wziąć kredyt na dane osobowe tych kobiet. Chciał, aby przynajmniej jedna z nich przyszła do banku i sama zaciągnęła kredyt. Na szczęście żadna z nich nie podjęła tematu. Domyśliły się, że ktoś próbuje je okraść. O podejrzanych telefonach powiadomiły prawdziwych policjantów.
- To już nie pierwszy raz, kiedy do dyżurnego chełmskiej komendy docierają zgłoszenia dotyczące próby wyłudzenia pieniędzy. Apelujemy o ostrożność w przypadku tego typu telefonów. Nie decydujmy się pochopnie na wypłatę i przekazanie pieniędzy. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez tych rozmówców - podkreśla Ewa Czyż, rzeczniczka chełmskiej policji.
Zanim podejmiemy jakiekolwiek decyzje, poradźmy się osób najbliższych. Ustalmy, czy osoba, która dzwoni, jest tą osobą, za którą się podaje. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości skontaktujmy się z jednostką policji, dzwoniąc na numer alarmowy 997 lub też 112.
Napisz komentarz
Komentarze