Aby odnowić starówkę, samorząd potrzebuje 4 mln zł. Dofinansowanie, które udało się pozyskać do projektu, to zaledwie 1 mln 200 tys. zł. Pieniądze miały pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. I tu tkwi cały problem. Samorządu nie stać bowiem na dołożenie z własnego budżetu prawie 3 mln zł.
Projekt rewitalizacji starówki przygotowany został jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu. Szkoda, że urzędnicy nie ubiegali się o wyższe dofinansowanie, choć mieli do tego prawo. Wysokie koszty po stronie miasta przeważyły szalę.
- Jesteśmy zmuszeni zrezygnować z tej dotacji. Jednak nie rezygnujemy z rewitalizacji. Będziemy starali się pozyskać wyższe dofinansowanie - zapewnia prezydent Banaszek.
W związku z projektem na rewitalizację pl. Łuczkowskiego miasto wypowiedziało umowę dzierżawy placu właścicielom kiosku w pobliżu naszej redakcji. Budynek został rozebrany, ponieważ jednym z elementów rewitalizacji miała być modernizacja dawnego wejścia do podziemi kredowych. Właściciele kiosku dostali wypowiedzenie z końcem marca. Musieli zamknąć biznes i rozebrać kiosk, w którym przez lata sprzedawali m.in. prasę. Żadnej innej lokalizacji od miasta nie otrzymali. Przedsiębiorcy dostosowali się do zaleceń ratusza, a teraz okazuje się, że realizacja projektu na razie w ogóle nie dojdzie do skutku.
W ramach tego zadania miał powstać nowy budynek o znaczeniu kulturalno-oświatowym z wejściem do podziemi kredowych. Udostępnione miały być także piwnice ratusza i kamienicy Węglińskiego. Z kolei plac w centrum miasta miał zyskać nowe oświetlenie, stacje do ładowania smartfonów oraz stojaki na rowery.
Napisz komentarz
Komentarze