Za 2018 rok MPGK ma stratę 1 mln 700 tys. zł. Zgodnie z prognozą, po uwzględnieniu zmian w kosztach i przychodach spółki, deficyt ten może pogłębić się w tym roku do 2 mln 700 tys. zł.
- Wynik finansowy nie obejmuje dotacji na oczyszczalnię, której uwzględnienie stanowiłoby jedynie zapis księgowy i nie miałoby wpływu na sytuację gotówkową firmy, a jedynie prowadziłoby do mylnej interpretacji wyników przedsiębiorstwa - wyjaśnia prezes spółki. - Będę to podkreślał na każdym kroku, ponieważ jest to pusty zapis księgowy, który wizualnie poprawia wynik finansowy spółki, ale absolutnie nie odzwierciedla sytuacji finansowej.
W ubiegłym tygodniu odbyło się posiedzenie rady nadzorczej. Jej członkowie negatywnie zaopiniowali wynik finansowy spółki za 2018 rok i wnieśli o nieudzielenie absolutorium poprzedniemu prezesowi. To z kolei może skutkować wniesieniem wniosku do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez poprzedniego prezesa. Chodzi o wyrządzenie szkody spółce na dużą skalę.
Sytuacja finansowa przedsiębiorstwa jest zła. W dalszym ciągu MPGK odnotowuje stratę na podstawowej działalności. Po trzech miesiącach tego roku wynosi ona już 849 tys. zł.
- Co gorsza, tylko w marcu przychody są mniejsze o 430 tys. zł, czyli o 12 proc. Na to zarząd spółki nie ma wpływu, ponieważ pochodzą ze sprzedaży usług dostarczania wody i odprowadzania ścieków dla klientów spółki, administrowania cmentarzem oraz z tytułu odbierania odpadów komunalnych - wyjaśnia prezes Czarnecki. - Koszty spółki udało się utrzymać na poziomie zbliżonym do roku ubiegłego, a nawet zmniejszyć w takich pozycjach jak: zużycie materiałów (spadek o 216 tys. zł), zużycie energii elektrycznej - spadek o 34 tys. zł, usługi remontowe - spadek o 81 tys. zł, oraz usługi obce - o 290 tys. zł.
Jak podkreśla prezes Czarnecki, wzrost kosztów spółki zanotowano w wynagrodzeniach - o 335 tys. zł, świadczeniach na rzecz pracowników - 9 tys. zł, podatkach i opłatach o 85 tys. zł.
- Wszystkie zakłady MPGK odnotowują wynik ujemny. Zobowiązania na koniec pierwszego kwartału, na które składają się kredyty i pożyczki oraz bieżące opłaty, wynoszą 18,7 mln zł. W najbliższym czasie spółka będzie miała trudności z regulowaniem swoich zobowiązań - zapowiada Czarnecki. - W związku z tym zarząd wypowiedział obowiązujący w firmie zakładowy układ zbiorowy pracy. Jest to ostateczność, po którą musieliśmy sięgnąć w obliczu pogarszającej się z miesiąca na miesiąc kondycji spółki. Podjąłem trudne i niepopularne decyzje, ale są one niezbędne, aby zachować MPGK w obecnym kształcie, bez drastycznego ograniczenia działalności.
W przypadku układu zbiorowego obowiązuje trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Tylko w tym roku z tytułu podjęcia tej decyzji spółka zaoszczędzi ok. 700 tys. zł. W skali roku jest to kwota ok. 1 mln 400 tys. zł. Na wypowiedzenie układu zbiorowego nie zgadzają się związki zawodowe. W związku z decyzją prezesa rozważają rozpoczęcie strajku. Tymczasem w najbliższym miesiącu w przedsiębiorstwie prawdopodobnie zabraknie pieniędzy na wynagrodzenia i zobowiązania.
Napisz komentarz
Komentarze