Rada osiedla znów ma pełne ręce roboty. Przygotowuje się do protestu i zbiera podpisy pod petycją do urzędu miasta.
- Niestety, nasze osiedle znowu ma problem. Miała być spalarnia, potem pojawił się pomysł ekranów, a teraz wytwórnia mas bitumicznych - wylicza Danuta Dąbska, przewodnicząca osiedla Rejowiecka. - Mieszkańcy nie chcą, żeby taka inwestycja powstała w środku osiedla, tuż obok domów mieszkalnych, przy ogródkach działkowych i jedynym w mieście kąpielisku na Gliniankach.W pobliżu znajduje się też przychodnia rehabilitacyjna dla dzieci.
Chodzi o inwestycję, jaką przy ulicy Ceramicznej planuje firma Drogmost. Inwestor chce wybudować wytwórnię mas bitumicznych. Na zadanie pozyskał wielomilionową dotację unijną. Obecnie czeka na wymagane pozwolenia. Z kolei z wydaniem decyzji ratusz wstrzymał się i zażądał raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko.
Czego obawiają się mieszkańcy?
- Najbardziej zanieczyszczenia środowiska, jakie tego typu zakłady powodują - mówi jeden z mieszkańców. - Przecież ta wytwórnia miałaby powstać w otoczeniu domów jednorodzinnych i bloków, w pobliżu ogródków działkowych, na których działkowcy chcą uprawiać zdrowe, ekologiczne warzywa i owoce.
Inwestor zapewnia z kolei, że nie ma żadnych zagrożeń.
- To ma być nowoczesna wytwórnia, oparta o nowe technologie. Wszystko robimy zgodnie z prawem i przepisami. Obecnie opracowujemy raport środowiskowy - wyjaśnia Łukasz Michalski z Drogmostu. - Mieszkańcy nie mają się czego obawiać.
Zbiórka podpisów przeciwko inwestycji już się rozpoczęła. Mieszkańcy mają nadzieję, że miasto nie zezwoli firmie na utworzenie zakładu i uwzględni w swojej decyzji czynnik społeczny. Chcą też spotkać się z władzami miasta w tej sprawie. Na zebraniu przewodnicząca chce poruszyć dwie istotne dla osiedla sprawy. Pierwsza to oczywiście mający powstać przy Ceramicznej zakład, druga to opóźniająca się modernizacja drogi krajowej K12.
Napisz komentarz
Komentarze