Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Czołówka przez czarnego kota?

Pod koła citroena, którym kierowała 44-letnia mieszkanka gminy Fajsławice, nagle wpadł kot. Kobieta zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z renaultem. W wypadku ucierpiała również piesza, która w tym czasie szła na przystanek autobusowy.
Czołówka przez czarnego kota?

Autor: Kierująca citroenem nie chciała przejechać czarnego kota, a po czołowym zderzeniu renault potrącił pieszą na przystanku autobusowym

Do niecodziennego zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek na terenie gminy Trawniki. Chwile grozy rozegrały się w godzinach porannych w Siostrzytowie.

Jadący od strony Milejowa citroen na prostym odcinku drogi nagle zjechał na przeciwległy pas i czołowo zderzył się z prawidłowo jadącym renault. Następnie drugie auto wpadło na pobliski przystanek autobusowy i uderzyło w pieszą - relacjonują świdniccy policjanci.

Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia trafili do szpitala. Zarówno 44-letnia kierująca citroenem, jak i 41-letnia kierująca renault były trzeźwe i miały jedynie ogólne potłuczenia ciała. Natomiast 51-letnia piesza doznała urazu kręgosłupa.

Teraz czytane: 17-latka zginęła w drodze do domu.

Z rozmowy świdnickich policjantów z kierującą citroenem wynika, że kobieta wykonała nagły manewr skrętu na przeciwległy pas ruchu, bo chciała uniknąć najechania na czarnego kota, który wbiegł na jezdnię.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama