Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Bank Spółdzielczy

Reprezentanci Satori na fali | Super Tydzień

Kolejny udany start zanotowali zawodnicy Chełmskiej Szkoły Karate Kyokushin Satori. W VIII Piaseczyńskim Turnieju IKO Mazovia Cup podopieczni trenera Bartłomieja Zakrzewskiego wywalczyli w zawodach pięć medali.
Reprezentanci Satori na fali | Super Tydzień

Po raz kolejny maty w Piasecznie okazały się szczęśliwe dla Patrycji Mielniczuk (kat. juniorek młodszych do 60 kg), która w świetnym stylu pokonała wszystkie swoje przeciwniczki (młoda chełmianka stoczyła trzy walki) i stanęła na najwyższym stopniu podium.

- Pierwszy pojedynek moja zawodniczka wygrała przez wazari, drugi przez ippon, a trzecią również przez wazari. W finale Patrycja popisała się efektownym kopnięciem na głowę rywalki, tzw. mae-geri. Było dosyć mocne, bo przeciwniczce spadł kask ochronny – relacjonuje Bartłomiej Zakrzewski, trener karateków z Satori. - W ubiegłym roku w turnieju Mazovia Cup Patrycja również okazała się najlepsza w swojej kategorii – dodaje.

Ze złotym medalem na najwyższym stopniu podium stanął również Mateusz Hurko, który również wygrał trzy walki. Z kolei z brązowymi krążkami do domu wrócili: Zuzanna Jaszczuk, Dawid Wurszt oraz Wojciech Kłodnicki, jeden z trenerów w Chełmskiej Szkole Karate Kyokushin Satori, startujący na zawodach w kategorii masters do 85 kg (kat. wiekowa 35+). Do strefy medalowej nie zdołali przedrzeć się jedynie Aleksandra Jaszczuk i Fabian Nafalski.

- Mazovia Cup to zmagania, na które nie przyjeżdżają zawodnicy z niższego sortu. Dlatego niemal wszystkie walki stały na bardzo wysokim poziomie technicznym. Wymagający i utytułowani rywale z różnych zakątków Polski stanowili duże wyzwanie dla moich podopiecznych – podkreśla Zakrzewski.

W VIII Piaseczyńskim Turnieju IKO Mazovia Cup rywalizowało 460 zawodników i zawodniczek z 40 ośrodków karate z całego kraju. Organizatorem zawodów był Bushi Team.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama