Wszystkie produkty są świeże, sprzedawane bezpośrednio z worka, można się im więc przyjrzeć z bliska i sprawdzić przed zakupem. Półki Spiżarni wypełnione są też przyprawami i ziołami z różnych zakątków nie tylko Polski, ale i świata. Cały sklep wypełniony jest ich zapachem. W pojemnikach kryją się zarówno pojedyncze przyprawy, jak i ich ciekawe mieszkanki, które idealnie podkreślą smak każdej potrawy. W Spiżarni dostępne są też mieszanki przypraw, które nie zawierają soli czy glutaminianów. Oprócz nich znaleźć tam można także różne dodatki do wypieków, nie tylko tych słodkich, ale też np. chleba. Do tego bakalie, orzechy czy owoce liofilizowane (suszone na zimno, bez dodatku cukru). Klienci Spiżarni znajdą w niej także miody z lokalnych pasiek.
- Tam, gdzie to możliwe stawiamy na lokalne, sprawdzone produkty, tak aby wspierać regionalny biznes - mówi Sylwester Glina. – Zawsze wychodzimy też naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów. Obserwujemy na bieżąco, co jest w kulinarnej "modzie", aby zapewnić im potrzebne do gotowania produkty. Dlatego znajdą u nas nie tylko te tradycyjne, znane naszym babciom i mamom przyprawy, ale i te orientalne, niezbędne, np. w kuchni indyjskiej – dodaje.
Oprócz działalności biznesowej właściciele działają też dobroczynnie. Wspierają Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Właściciel Spiżarni brał udział w biegach organizowanych podczas jej finału.
Napisz komentarz
Komentarze