Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

Gwałcili i dręczyli dla zabawy | Super Tydzień

Przez kilka godzin pastwili się nad swoim kolegą, gwałcili go kijem bejsbolowym i kluczem do kół. Za bestialskie tortury staną teraz przed sądem. W ubiegłym tygodniu prokuratura skierowała przeciwko nim akt oskarżenia.
Gwałcili i dręczyli dla zabawy | Super Tydzień

Dramat 19-latka rozegrał się 28 maja ubiegłego roku. Śledczy ustalili, że pięcioro młodych ludzi w wieku wówczas od 18 do 23 lat spotkało się nad jeziorem niedaleko Włodawy, gdzie urządzili sobie imprezę. W trakcie biesiadowania prawdopodobnie między 19-latkiem a pozostałymi osobami doszło do sprzeczki. Wciągnęli go do samochodu i pojechali do Włodawy. Zatrzymali się nieopodal zakładu zagospodarowania odpadów. Tam pobili siedzącego w samochodzie 19-latka. Jeden z napastników filmował wszystko telefonem. Widział to przypadkowy świadek i zaalarmował policjantów. Jednak zanim mundurowi dotarli na miejsce, młodzi agresorzy już stamtąd odjechali. Zorientowali się, że są obserwowani, więc zmienili miejsce.

Pojechali do lasu na terenie gminy Wyryki, gdzie ponownie pastwili się nad chłopakiem. Zwyrodnialcy w pewnym momencie wpadli na pomysł, aby go zgwałcić kijem bejsbolowym. 19-latek przechodził ogromne katusze, a im ciągle było mało. Jeden ze sprawców wyjął z bagażnika klucz do kół i kazał 19-latkowi na nim siadać. Gdy brutalna "zabawa" im się znudziła, zagrozili, że coś mu jeszcze zrobią, jeżeli komukolwiek powie o tym, co zaszło.

Włodawscy kryminalni bardzo szybko ustalili i zatrzymali sprawców tej bestialskiej napaści. Okazało się, że są to trzej mężczyźni i kobieta. Dwaj z nich są mieszkańcami gminy Wyryki. Trzeci to włodawianin. Kobieta jest mieszkanką gminy Wisznice. Podczas przesłuchania tłumaczyli, że dręczyli kolegę... dla żartów.  Do śmiechu na pewno nie było 19-letniemu pokrzywdzonemu, który z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Australijski inwestor pozwał Polski rząd. Poszło o kopalnię [CZYTAJ]

Prokurator wystąpił o tymczasowy areszt dla wszystkich podejrzanych. Sąd przychylił się do wniosku, jednak dziewczyna wkrótce wyszła z aresztu. Przed sądem będzie odpowiadała z wolnej stopy. Mężczyźni będą dowożeni na rozprawy z więzienia.

Wszyscy trzej będą odpowiadali za doprowadzenie do innej czynności seksualnej ze szczególnym okrucieństwem i pozbawienie wolności pokrzywdzonego ze szczególnym udręczeniem oraz za pobicie swojej ofiary. Z kolei 19-latka odpowie za pomocnictwo w przestępstwie poprzez dostarczenie środka transportu (pożyczyła auto kolegom, którzy w ten bestialski sposób znęcali się nad 19-letnim znajomym).

Z uwagi na poważny wymiar przestępstwa, młodzi ludzie będą sądzeni w Sądzie Okręgowym w Lublinie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner boczny
Reklama
Reklama
Reklama