Wicelider z Lubartowa pokonał swojego ligowego rywala 2:0. Oba gole padły w pierwszej połowie. Tego drugiego w 45. minucie zdobył testowany Wojciech Więcaszek, który ładnym strzałem z woleja pokonał bramkarza Startu. Jak udało nam się dowiedzieć, trener Lewartu Łukasz Mierzejewski chętnie widziałby w swoim składzie 32-letniego zawodnika, ale Włodawianka z pewnością zrobi wszystko, aby zatrzymać swojego najlepszego gracza.
- Wojtek faktycznie wystąpił w sparingu Lewartu, ale na wiosnę nadal będzie grał u nas. Nie dziwi mnie, że interesują się nim inne kluby. To świetny zawodnik, w IV lidze nie ma chyba drużyny, która nie chciałaby mieć go w swoim składzie – mówi Marek Drob, szkoleniowiec Włodawianki.
- Trener Lewartu zaprosił mnie na mecz kontrolny. Chciałby, abym wiosną grał w jego zespole. Nie ukrywam, że oferta z Lubartowa jest bardzo kusząca. Działacze tego klubu zaproponowali mi bardzo dobre warunki – mówi sam zainteresowany. - Nie wiem jeszcze, czy ostatecznie zdecyduję się na zmianę barw. Wstępnie doszliśmy do porozumienia z działaczami Włodawianki, ale nie wykluczam, że jeszcze może się coś zmienić. Wszystko zależy od mojej działalności w akademii piłkarskiej Fair Play Football, którą niedawno otworzyłem we Włodawie – tłumaczy Więcaszek.
Warto dodać, że na mocy zawartego porozumienia z czwartoligową Włodawianką wszystkie grupy młodzieżowe tego klubu, oprócz drużyny juniorów, przechodzą pod skrzydła akademii.
- Cel jest taki, aby chłopcy już od najmłodszych lat mieli możliwość profesjonalnego trenowania w klubie. Chcemy postawić na szkolenie dzieci i młodzieży z miasta i okolic, zapewnić im systematyczny rozwój. Zawodnicy, którzy ukończyliby wiek trampkarza, mogliby przechodzić do drużyny juniorów, a następnie zespołu seniorów Włodawianki – dodaje Więcaszek.
W Chełmiance szykują się wzmocnienia. Kto zasili skład drużyny? [SPRAWDŹ]
Napisz komentarz
Komentarze