Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Szkołę zamknąć, ale nie zmarnować!

W czwartek odbyło się zebranie w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej w Rakołupach. Siedem lat temu wszyscy chcieli ją ratować, dziś przyznają, że nie ma to już sensu.
Szkołę zamknąć, ale nie zmarnować!

Wszystkie szkoły na terenie gminy prowadzi Leśniowskie Stowarzyszenie Samorządowo-Oświatowe. Zostało powołane do życia siedem lat temu, by uratować przed likwidacją małe gminne szkoły. Ma ich obecnie pod swoimi skrzydłami aż pięć - w tym gimnazjum, które wygasa w związku z ogólnopolską reformą.

Mało kasy na cztery szkoły

Dwie szkoły - w Teresinie i Rakołupach przeznaczone są do zamknięcia. W ubiegłym tygodniu władze gminy i stowarzyszenia przekonywały rodziców, że nie ma innego wyjścia. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie 41 członków stowarzyszenia, którzy spotkają się 30 stycznia. By zamknąć szkoły, muszą przyjąć uchwałę.

-  W tej chwili wasza placówka otrzymuje wsparcie ze środków szkoły w Leśniowicach, która swoich pieniędzy nie wykorzystuje w całości. Od przyszłego roku szkolnego zmieniają się przepisy i nie będzie takiej możliwości, by przesuwać środki ze szkoły do szkoły. Nie będziemy mieli na wynagrodzenia nauczycieli i zakup pomocy naukowych - mówi Agnieszka Raczyńska, prezes zarządu stowarzyszenia.

- Jeżeli teraz nie podejmiemy tej decyzji, w listopadzie stowarzyszenie padnie - dodała Jolanta Harmata, radna gminy i sekretarz zarządu.

Stanowisko stowarzyszenia rodzice w większości przyjęli spokojnie. Z jednym wyjątkiem.

- Trzeba zacząć od siebie i szukać oszczędności! - wdał się w spór jeden z obecnych na zebraniu mężczyzn. Zarzucił nowej wójt Joannie Jabłońskiej, że nie realizuje swojego programu wyborczego. Miała wprowadzać zmiany, ale nie takie! Zażądał, by urzędnicy obniżyli sobie pensje. W końcu przerwali mu rodzice dzieci, którzy w sprawie szkoły są innego zdania. Chcieli wiedzieć, co gmina im proponuje.

Ja i mój kolega, czyli cała klasa

- Nie stać nas na to, żeby cztery szkoły wyposażyć i remontować. Musimy się skupić na dwóch. W żadnej nie mamy prawdziwej sali gimnastycznej. Żadna nie jest odpowiednio wyposażona - przekonywała wójt Joanna Jabłońska. - Z drugiej strony spójrzmy na dobro dziecka. Jedna z klas w tej szkole ma dwoje uczniów. Czy ci uczniowie prawidłowo się rozwijają? Czy klasy łączone są dobre? Myślę, że nie! - Jabłońska przekonywała rodziców i tym trafiła w sedno problemu.

W szkole w Rakołupach w klasie zerowej są zarówno 3-latki, jak i 6-latki. W takiej grupie trudno jest przygotować starsze dzieci do rozpoczęcia nauki. Ponadto uczniowie ze wsi, uczący w kilkuosobowych klasach, mają później problem z odnalezieniem się w licznych klasach w mieście. Co prawda nauczanie w klasie kilkuosobowej odbywa się indywidualnie, ale dzieci nie mają z kim rywalizować o lepsze oceny.

Drugą reformę czas zacząć

Dzieci ze szkół w Rakołupach i Teresinie mają od września dojeżdżać autobusami do placówki w Leśniowicach. W każdym autobusie szkolnym obowiązkowo będzie opiekun. Powstaną nawet nowe przystanki, by wszystkim było bliżej.

Klasy będą maksymalnie 25-osobowe. Jak jednak zapowiadają niektórzy rodzice, dużo dzieci zostanie przeniesionych nie do Leśniowic, ale do szkoły w sąsiedniej gminie Siennica Różana. Mają tam bliżej, placówka jest lepiej wyposażona, a jak się okazuje, jest to bardzo ważne dla rodziców.

- Argumenty, które padły do tej pory, przemawiają za tym, że zamknięcie naszej szkoły będzie z korzyścią dla dzieci. Jedyne, co budzi nasz niepokój, to czy przełoży się to na doposażenie pracowni chemicznej, fizycznej i innych? Czy problem toalet zostanie rozwiązany? - dociekali rodzice zaniepokojeni obecnym stanem szkoły w Leśniowicach.

Otrzymali zapewnienie, że im szybciej reforma zostanie zrealizowana, tym szybciej gmina będzie mogła zająć się wyposażeniem i remontem szkół. Jest już nawet pomysł, by na piętrze w szkole w Leśniowicach wybudować jeszcze jedną toaletę.

Chwycił pomysł na spółdzielnię

Jedną z najważniejszych rzeczy dla lokalnej społeczności jest utrzymanie budynku po szkole. Od wielu lat jest on centrum spotkań kulturalnych. Chociaż niektórzy wróżą, że po roku dawna szkoła będzie miała powybijane szyby i połamane drzwi, władze gminy zapewniają, że tak się nie stanie. Ratunkiem ma być utworzenie spółdzielni socjalnej, która będzie zarabiała na plażowiczach bawiących się nad pobliskim zalewem.

- Każdy chce mieć pracę. Ja też! Myślę, że mogłoby to chwycić - mówią zainteresowane mamy.

Spółdzielnia na start dostaje ok. 100 tys. zł i może za te pieniądze wyposażyć odpowiednio budynek. Być może uda się tam zrobić jakąś bazę noclegową. W pobliżu jest stadnina koni.

- Najważniejsze, żeby nie zmarnować tej szkoły! - mówią zgodnie mieszkańcy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
[email protected] 12.03.2024 18:49
Niech ta szkoła branżowab będzie zamknięta na zawsze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: WesołyTreść komentarza: To co oferuje Szfranek nie jest jakaś rewelacją dla gminy. Niestety ale jest to jedyna szansa aby ten zalew w końcu zaczął przynosić jakieś zyski. Budowa zalewu była czystą głupotą w zasadzie pod każdym względem. Zalew w sawinie nigdy nie stanie się atrakcją turystyczną . A). Powodów jest 4 ( nie własciwa lokalizacja , niewłaściwe podłoże , zapaść demograficzna , w promieniu 30 km znajdują się inne dużo ładniejsze zbiorniki i jeziora mające zdecydowanie większy potencjał turystyczny) B). Zalew nie spełania roli zbiornika retencyjnego . Co on ma nawadniać ? Jest położony w takim miejscu że w przypadku suszy nie ma możliwości spiętrzenia wody aby nawodnić okoliczne pola . C), Wbrew propagandzie głoszonej przez osoby bez intelektu ZALEW NIE MA SZANS ABY STAĆ SIĘ MOTOREM ROZWOJU DLA SAWINA . Na chwilę obecną zalew przynosi jedynie straty. Koło wędkarskie które operyje na tym zalewie przynosi jedynie drobne kwoty potrzebne na utrzymanie infrastruktury oraz zapewnia wykonywanie prac porzadkowych. Straty jakie przynosi zalew to nie tylko zadłużenie wobec wykonawcy oraz banków które wykupiły dług w formie obligacji . To także straty wynikające z utraconego dochodu.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 23:40Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: WesołyTreść komentarza: Trzeba otwierać okna szeroko aby poczuć prawdziwą wieś. Tego telewizornia nie przekaże :DData dodania komentarza: 24.04.2024, 23:15Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: wszyscy wonTreść komentarza: skoro taki ... ... jak motyka został wiceministremData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:15Źródło komentarza: Komu od lipca dołożą do rachunków za prąd? Znamy limity zarobkówAutor komentarza: loloTreść komentarza: zakaz wyprzedzania na przejściu to dla nich obce pojęcie tak samo jak poprawne używanie kierunkowskazówData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:13Źródło komentarza: Chełm. On nie ustąpił, ona jechała za blisko. Posypały się mandatyAutor komentarza: anonimTreść komentarza: tak to jest jak młodzi nieopowiedzialni ludzie , wsiadają do maszyny której mocy i potencjału nie potrafią zrozumiećData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:04Źródło komentarza: Krasnystaw. Zderzenie dwóch aut na Rejowieckiej. Kierowca mazdy wymusił pierwszeństwo
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama