Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Bank Spółdzielczy

Oszuści pukają do drzwi

W ostatnim tygodniu nasi Czytelnicy poinformowali nas o podejrzanych osobach podających się za pracowników PGE. Próbowali nakłaniać ich do podpisania rzekomo korzystnych umów na niższe rachunki. Medialne przestrogi przynoszą wreszcie skutek, ponieważ chełmianie nie dają się tak łatwo zwieść.
Oszuści pukają do drzwi

Pierwszy sygnał o osobach podających się za przedstawicieli Polskiej Grupy Energetycznej otrzymaliśmy od Czytelniczki z osiedla Zachód.

- Młoda dziewczyna i młody chłopak pytali, kto jest właścicielem mieszkania, bo chcą porozmawiać o umowie na dostawę energii - opowiada pani Anna. - Nie mieli ze sobą żadnych identyfikatorów. Nie potrafili mi nawet odpowiedzieć, jak weszli do klatki. Zamknęłam im drzwi przed nosem, czując, że coś jest nie tak.

W środę na osiedlu Słoneczne od mieszkania do mieszkania wędrowały dwie młode kobiety. Podejrzaną umowę próbowały również przedstawić naszej redakcyjnej koleżance.

- Zbyt wiele słyszałam, jak przez takie umowy ludzie mają kłopoty. Dlatego nawet z nimi nie dyskutowaliśmy, mówiąc, że nie jesteśmy zainteresowani. Warto ostrzec innych, zanim podpiszą coś, przez co narobią sobie problemów - mówi. 

Skontaktowaliśmy się z Polską Grupą Energetyczną, aby upewnić się, czy pracownicy tej spółki pozyskują w ten sposób nowych klientów. Jak nam przekazano, firma nigdy nie stosowała takich metod marketingowych, więc osoby, które odwiedzają domy chełmian, na pewno nie są ich pracownikami.

Okazuje się jednak, że to nie jest jedyna metoda podszywania się pod PGE.

- Docierają do nas sygnały od klientów, że otrzymują fałszywe wiadomości e-mail, wzywające do zapłaty określonej kwoty - dodaje dostawca w oficjalnym komunikacie. - Prosimy zachować szczególną ostrożność i nie klikać w przesłany w wiadomości link. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości prosimy o kontakt z infolinią pod numerem 422 222 222.

Pewne jest to, że podejrzane osoby nie są pracownikami PGE. Mogą jednak być przedstawicielami innych firm zajmujących się dystrybucją energii, o czym niejednokrotnie ostrzegaliśmy naszych Czytelników. Ale i przed takimi osobami ostrzega miejski rzecznik konsumenta Krzysztof Nadolski, przypominając, że najczęstszym błędem jest podpisywanie umowy bez czytania albo przed jej przeczytaniem.

- Nie podpisujmy niczego na odległość, a jeśli oferta wyda się nam interesująca, zweryfikujmy ją w siedzibie firmy. Pamiętajmy też, że od każdej umowy można odstąpić w ciągu 14 dni od złożenia podpisu. Poza tym, mamy prawo wylegitymować i sprawdzić tożsamość osób, które w drzwiach do naszego mieszkania próbują zaoferować nam niższe rachunki.

Policja również przypomina, aby zgłaszać im wszelkie podejrzenia, jeśli do naszych drzwi zapukają takie osoby. Nie bójmy się ich legitymować i dzwonić pod 997 w razie jakichkolwiek wątpliwości. 

Pobił żonę, został skazany na... 3 miesiące [CZYTAJ]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner boczny
Reklama
Reklama
Reklama