Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Bank Spółdzielczy

Jański milczy jak zaklęty

Pan Artur od kilkunastu miesięcy ma poważny problem z uzyskaniem dokumentów z uczelni, w której studiował. Są mu one niezbędne do rozpoczęcia pracy. Niejednokrotnie próbował skontaktować się z głównym wydziałem placówki, ale telefony milczały, a listy pozostawały bez odpowiedzi. Stracił cierpliwość i poprosił nas o pomoc.
Jański milczy jak zaklęty

Pan Artur skończył studia i obronił pracę licencjacką w Wyższej Szkole im. Bogdana Jańskiego w Chełmie jeszcze w 2004 r. Swój indeks zostawił w sekretariacie, jak mówi, na prośbę pracowników uczelni, i miał go odebrać wraz z suplementem w ciągu kilku tygodni.

- W międzyczasie wyjechałem za granicę, ale z sekretariatu otrzymałem informację, że dokumenty mogę odebrać w każdej chwili - mówi. - W 2017 r. wróciłem do Polski na stałe, ponieważ dostałem propozycję pracy w Agencji Celnej. Rok temu zaliczyłem odpowiedni kurs, ale żeby uzyskać wpis na listę agentów, był mi potrzebny suplement z ocenami ze studiów. Okazało się jednak, że szkoła w Chełmie została zlikwidowana Próbowałem skontaktować się z wydziałem głównym w Warszawie.

Pan Artur został odesłany do kanclerza uczelni i dostał informację, że musi czekać na wyjaśnienie. Po dłuższym braku odpowiedzi pisał maile, wysyłał listy, dzwonił pod różne numery telefonów szkoły. Wszystko bez skutku.- We wrześniu zeszłego roku poprosiłem o pomoc Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które wysłało do uczelni dwa pisma. Również pozostały bez odpowiedzi.

Na prośbę naszego Czytelnika, również my próbowaliśmy skontaktować się z władzami warszawskiej uczelni, chcąc się dowiedzieć, gdzie znajdują się dokumenty pana Artura. Na maile nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Kontakt telefoniczny wcale nie okazał się łatwiejszy. Jednego numeru dziekanatu nikt nie odbierał przez cały tydzień, natomiast drugi połączył nas do... Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.

Jak dowiedzieliśmy się od byłego kanclerza stołecznej uczelni Roberta Mazurkiewicza, obecnie trwa kilkutygodniowa przerwa w działaniu szkoły. Być może to jest powodem utrudnionego kontaktu.

Do tematu wrócimy. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Marian P 19.02.2019 07:04
Nie polecam tej Uczelni im Bogdana Jańskiego. Pracowałam w tej uczelni jako wykładowca i od 3 lat nie zapłacili mi za pracę. Sprawa jest w Sadzie w Warszawie i trwa właśnie 3 rok i nadal się przeciąga. Oni są nie do ruszenia. To przecież Uczelnia kierowana przez ksiedza MARIANA PIWKO i jego następców.

abcd 19.02.2019 14:06
Takie zabawne szkółki nie powinny w ogóle istnieć, ale skoro był popyt na łatwy papier, to cóż... Jański w CV to większy wstyd niż luka po odsiadce.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama