Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Kolizja bez dokumentów

Od października polscy kierowcy nie mają już obowiązku posiadania przy sobie dowodu rejestracyjnego oraz potwierdzenia zawarcia polisy OC. Podczas kontroli, służby mogą zweryfikować ważność tych dokumentów w systemie CEPiK. Co jednak, kiedy przydarzy nam się stłuczka z kierowcą, który nie posiada przy sobie tychże dokumentów? Czy zawsze jesteśmy zmuszeni do wzywania policji? Okazuje się, że nie, ponieważ sami możemy zweryfikować dane sprawcy.
Kolizja bez dokumentów

Przy drobnej kolizji czy stłuczce część kierowców decyduje się nie wzywać służb, wymieniając się wzajemnie danymi i przekazując sprawę do swoich ubezpieczycieli. Dotąd nie było z tym trudności, bo posiadanie przy sobie wszystkich dokumentów było obowiązkiem. Od kiedy jednak wystarczy mieć przy sobie prawo jazdy, sytuacja się komplikuje. O ile podstawowe informacje o kierowcy, numer rejestracyjny i markę możemy spisać sami, o tyle problem pojawia się przy polisie ubezpieczeniowej. Jednak tylko teoretycznie, ponieważ z pomocą przychodzi nam elektronika.

Ważność OC oraz zgodność ubezpieczenia z danymi kierowcy i pojazdu możemy sprawdzić na stronie internetowej Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Wystarczy wpisać tam numer rejestracyjny auta oraz datę zdarzenia. Potrzebny jest nam do tego jedynie telefon z dostępem do internetu. Tylko w niewielkim procencie przypadków zdarza się, że dane kierowcy nie figurują w serwisie UFG, i wtedy właśnie nie obejdzie się bez wezwania policji.

Weryfikacja sprawcy w UFG to jednak nie wszystko. Przede wszystkim, jeśli doszło do zdarzenia, musimy zadbać o zabezpieczenie miejsca i pojazdów, a jeśli nikt nie został ranny, usunąć auta z drogi, aby nie utrudniać ruchu. Jeśli wraz ze sprawcą zdarzenia uznamy, że szkoda jest niewielka i nie wymaga interwencji policji, musimy spisać odpowiednie oświadczenie. Warto zawsze posiadać jego druk w schowku samochodowym, choć możemy go również zastąpić samodzielnie sporządzoną dokumentacją. W takim oświadczeniu musi znaleźć się dokładna lokalizacja zdarzenia, opis samochodów biorących w nim udział (numery rejestracyjne, marki) oraz powstałych uszkodzeń, a także dokładne dane kierowcy dostępne na blankiecie prawa jazdy i stronie UFG, czyli: imię, nazwisko, adres, PESEL, kategoria prawa jazdy, data, numer i organ wydający prawo jazdy, numer polisy i adres ubezpieczyciela. Opcjonalnie, do oświadczenia warto dołączyć szkic sytuacyjny obrazujący, jak doszło do zdarzenia, uwzględniający znaki drogowe, a także ustawienie aut przed, w trakcie i po kolizji. Pamiętajmy też, że aby dokument był ważny, sprawca musi złożyć pod nim czytelny podpis. Z takim oświadczeniem z kolei udajemy się do swojego ubezpieczyciela albo korzystamy z informatycznego systemu BLS, czyli Bezpośredniej Likwidacji Szkód.

Na drogach w Polsce i w regionie przybędzie fotoradarów >>SPRAWDŹ<<

Są jednak sytuacje, kiedy warto wezwać policję, ponieważ zignorowanie tego obowiązku może dla nas oznaczać nawet niemożliwość uzyskania odszkodowania. Służby powiadamiamy, gdy w serwisie UFG nie ma informacji o OC sprawcy, sam sprawca nie chce podawać danych, odmawia okazania nam prawa jazdy, bądź też podejrzewamy, że znajduje się pod wpływem alkoholu lub innych używek.

Warto pamiętać, że brak konieczności posiadania przy sobie dokumentu obejmuje wyłącznie auta zarejestrowane w naszym kraju oraz poruszające się po polskich drogach. Jeśli wybieramy się za granicę, np. na zimowy wypoczynek, musimy mieć świadomość, że zagraniczne służby nie posiadają dostępu do systemu CEPiK. A to przełoży się nie tylko na mandat, ponieważ w innych krajach za brak dokumentów grożą dotkliwe sankcje. Szczególnie, kiedy to my okażemy się sprawcami zdarzenia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszkaniec Dyrekcji DolnejTreść komentarza: Przecież Ceramiczna i Szpitalna były nie tak dawno robione!!!W Chełmie są też inne ulice ,na których czas się zatrzymał w latach 70 czy 80 XX wieku(np.Wołyńska ,Chomentowskiego ,Kilińskiego i wiele innych)Data dodania komentarza: 25.04.2024, 14:20Źródło komentarza: Chełm. Drogowcy zaczęli pracę - są utrudnienia!Autor komentarza: TomcioTreść komentarza: W końcu to ruszyłoData dodania komentarza: 25.04.2024, 13:41Źródło komentarza: Chełm. Drogowcy zaczęli pracę - są utrudnienia!Autor komentarza: WesołyTreść komentarza: To co oferuje Szfranek nie jest jakaś rewelacją dla gminy. Niestety ale jest to jedyna szansa aby ten zalew w końcu zaczął przynosić jakieś zyski. Budowa zalewu była czystą głupotą w zasadzie pod każdym względem. Zalew w sawinie nigdy nie stanie się atrakcją turystyczną . A). Powodów jest 4 ( nie własciwa lokalizacja , niewłaściwe podłoże , zapaść demograficzna , w promieniu 30 km znajdują się inne dużo ładniejsze zbiorniki i jeziora mające zdecydowanie większy potencjał turystyczny) B). Zalew nie spełania roli zbiornika retencyjnego . Co on ma nawadniać ? Jest położony w takim miejscu że w przypadku suszy nie ma możliwości spiętrzenia wody aby nawodnić okoliczne pola . C), Wbrew propagandzie głoszonej przez osoby bez intelektu ZALEW NIE MA SZANS ABY STAĆ SIĘ MOTOREM ROZWOJU DLA SAWINA . Na chwilę obecną zalew przynosi jedynie straty. Koło wędkarskie które operyje na tym zalewie przynosi jedynie drobne kwoty potrzebne na utrzymanie infrastruktury oraz zapewnia wykonywanie prac porzadkowych. Straty jakie przynosi zalew to nie tylko zadłużenie wobec wykonawcy oraz banków które wykupiły dług w formie obligacji . To także straty wynikające z utraconego dochodu.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 23:40Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: WesołyTreść komentarza: Trzeba otwierać okna szeroko aby poczuć prawdziwą wieś. Tego telewizornia nie przekaże :DData dodania komentarza: 24.04.2024, 23:15Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: wszyscy wonTreść komentarza: skoro taki ... ... jak motyka został wiceministremData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:15Źródło komentarza: Komu od lipca dołożą do rachunków za prąd? Znamy limity zarobków
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama