Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Bank Spółdzielczy

Plac Łuczkowskiego do zamknięcia

Władze miasta chcą, aby centralny plac w mieście, któremu patronuje doktor Łuczkowski, był zamknięty dla ruchu. Koniec z nocnymi szarżami po starówce. Ma być bezpiecznie!
Plac Łuczkowskiego do zamknięcia

Autor: archiwum

Obecnie, zgodnie z przepisami, plac jest objęty strefą zamieszkania. Oznacza to, że wjazd na ten teren jest znacznie ograniczony, a piesi w każdej sytuacji mają pierwszeństwo. Aby jeździć po placu czy zaparkować na nim samochód, potrzebna jest specjalna przepustka. Sęk w tym, że wydawane są one nie tylko mieszkającym przy placu chełmianom, czy właścicielom sklepów. W efekcie w godzinach szczytu centralny plac na starówce przypomina ruchliwą ulicę, a wieczorami tor wyścigowy dla motocyklistów.

Sprawa już budzi wśród chełmian sporo emocji, zwłaszcza tych, którzy bardziej dla własnej wygody niż z konieczności parkują auta przy sklepach czy kamienicach. Cieszą się piesi, bo jeśli zakaz wjazdu zostanie wprowadzony, na pewno będą się czuli bezpieczniej.

- Jeśli chodzi o mieszkańców i restauratorów, będziemy wychodzili naprzeciw ich oczekiwaniom. Swobodne wjazdy na plac czy nocne eskapady nie będą już możliwe - zapewnia prezydent Jakub Banaszek. - Rozmawialiśmy o tym, najpierw w gronie kierownictwa, analizowaliśmy różne scenariusze tego rozwiązania i podjęliśmy decyzję, że jest to zasadne. Nie zadzieje się to z dnia na dzień. Będziemy jednak stopniowo wdrażać rozwiązania, które spowodują, że zmiany będą respektowane.

- Wielokrotnie musiałam uciekać przed rozpędzonym samochodem, bo kierowcy mają w nosie, że piesi są tu uprzywilejowani. Mam nadzieję, że to się zmieni - mówi pani Dorota. - Szkoda, że nikt nie wpadł na to wcześniej. Nie słyszałam tu wprawdzie o jakimś wypadku, ale nie jedna osoba z pewnością najadła się strachu.

Mieszkańcy centrum Chełma wielokrotnie zgłaszali ten problem do naszej redakcji, a my go opisywaliśmy. Z okien naszej redakcji widzieliśmy, jak latem dzieci wybiegały spod zraszacza z zamkniętymi oczami wprost pod przejeżdżające samochody.

- To cud, że nie doszło w tym miejscu do jakiejś tragedii. Dlatego uważam, że zamknięcie placu to bardzo dobry pomysł - mówi jedna z naszych Czytelniczek. - Na pewno będzie bezpieczniej.

Bezpieczeństwo spacerowiczów to jeden z argumentów poruszany w kontekście tej decyzji przez władze miasta. Drugi to ochrona chełmskich podziemi kredowych, które znajdują się pod brukiem. Intensywny ruch na placu im także nie służy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ktoś 11.03.2019 09:30
Gabriel i Rafał będą robić ;)

strzelec 02.01.2019 17:44
Komentarz zablokowany

Gwidon 01.01.2019 18:34
zapraszam panią Dorotę na Metalową , pieszy nie spaceruje tam ale musi walczyć o przetrwanie.

Len 01.01.2019 14:01
Parkowanie na zakazach, w bramach, jazda po placu, nocne libacje, zakłócanie ciszy nocnej, śmietnik po kebabach, alkohol i pijani po nocach. Służby reagują na wezwanie, po co im kamery? Robi się dzicz jak na wiejskiej dyskotece, mamy tego dosyć. Służby interweniują jak ktoś stoi ,,pilnuje" łamiącego przepisy. Paranoja, czekamy na zmiany i interwencje. Inaczej centrum opustoszeje z mieszkańców.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama