Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło po godz. 9 na drodze krajowej nr 17. Skierowani na miejsce krasnostawscy policjanci ustalili, iż autokarem kierował 25-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego.
- Chcąc uniknąć zderzenia z hamującymi przed nim pojazdami, 25-latek zjechał do przydrożnego rowu. Oprócz kierowcy, w autokarze znajdowało się 35 dzieci oraz siedmiu opiekunów. Jechali z Zamościa do Lublina. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń - informuje kom. Piotr Wasilewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Kierowca był trzeźwy. Za spowodowanie zagrożenia został ukarany mandatem karnym. Dzieci pojechały w dalszą drogę innym autokarem podstawionym przez przewoźnika.
Napisz komentarz
Komentarze