Sprawa nie jest taka prosta, ponieważ rekord jest już zapisany w księdze Guinnessa. Aby go pobić, biblioteka musiałaby zaangażować w czytanie ponad 3 tys. 071 osób. Dyrektor Chełmicki jest dobrej myśli i zapewnia, że biblioteka zrobi wszystko, aby być nowym rekordzistą.
- Chcielibyśmy, aby rekord był bity podczas imprezy plenerowej, którą planujemy zorganizować w ramach projektu "Czytam, bo lubię". Nie wiemy jeszcze, jak to będzie wyglądało, ile czasu jedna osoba ma czytać na głos książkę itp. Nie zdecydowaliśmy też, jaka książka weźmie udział w biciu rekordu. Czekamy na kontakt z biurem rekordów - wyjaśnia Chełmicki. - Jak tylko poznamy więcej szczegółów, na pewno o nich poinformujemy.
Biblioteka chce z tej okazji zorganizować wielką imprezę plenerową. W programie wydarzenia będzie także na pewno spotkanie z ciekawym gościem oraz kiermasz przeczytanych książek, w ramach popularnej akcji "Uwolnij książkę".
Na organizację przedsięwzięcia biblioteka uzyskała dofinansowanie w wysokości 10 tys. zł. Do tego wkład własny placówki wynosi 30 proc. dotacji. Wsparcie finansowe pochodzi z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Po zakończeniu kampanii przygotowana zostanie wystawa fotograficzna zatytułowana "Chełmianie biją rekord Guinnessa" oraz film z przeprowadzonej akcji.
Podobne tematy:
Napisz komentarz
Komentarze