Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Włodawa: SCO-PAK uratowany?

Zadłużony na ponad 100 mln złotych SCO-PAK znalazł inwestora. Firma, która złożyła ofertę, chce zainwestować w jedną z fabryk, należących do chełmskiej spółki. Trwają też rozmowy z dwoma innymi potencjalnymi inwestorami.
Włodawa: SCO-PAK uratowany?

- To naprawdę dobra wiadomość. Po miesiącach patu, udało się nam znaleźć firmę, która jest zainteresowana zainwestowaniem w jeden z zakładów SCO-PAK – mówi Katarzyny Hauza, wyznaczona przez sąd na zarządcę chełmskiej spółki.

O który zakład chodzi? Tego Katarzyna Hauza nie chciała zdradzić. SCO-PAK posiada fabryki w Chełmie i Orchówku (gm. Włodawa). Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, inwestor odwiedził niedawno zakład w Orchówku.

- Jeśli to prawda, to bardzo się cieszymy. SCO-PAK to ogromne przedsiębiorstwo, które ma potencjał – mówi Tadeusz Sawicki, wójt gminy Włodawa, której chełmski producent opakowań jest winny ponad 1 mln 100 tys. złotych. - Jeżeli SCO-PAK upadnie, stracimy również wpływy z tytułu udziału w podatku dochodowym, płaconym przez każdego zatrudnionego – wyjaśnia.

Spółka prowadzi również rozmowy z dwoma innymi inwestorami – dotyczą drugiego zakładu. Jak przyznaje Katarzyna Hauza, bez inwestora z zewnątrz SCO-PAK sobie nie poradzi. - Firma ma ogromne długi. Modernizacji wymaga też sprzęt, używany do produkcji opakowań - tłumaczy.

Czy rozmowy z inwestorami zakończą się pomyślnie, powinno się okazać w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Grzegorz Pleskot, założyciel i prezes SCO-PAK (odsunięty od zarządzania spółką) podchodzi do informacji o inwestorze z niedowierzaniem. - Wiele razy słyszałem, że znalazł się inwestor i do tej pory nic z tego nie wyszło. Kończyło się na obiecankach – mówi. Jego zdaniem, obecny zarządca spółki, nie ma pojęcia, jak wyprowadzić SCO-PAK na prostą. - Firma, której poświęciłem ponad 20 lat życia, popada w ruinę. Działania restrukturyzacyjne prowadzone są nieudolnie – uważa Pleskot.

Przypomnijmy. SCO-PAK, producent opakowań z tektury, działa od 1997 roku. W 2016 roku firma popadła w poważne tarapaty finansowe i została wprowadzona w stan tzw. postępowania sanacyjnego. Sąd wyznaczył zarządcę, który miał tak pokierować spółką, aby w tym czasie wyszła na prostą. 324 wierzycielom spółki – na razie – pozostaje cierpliwie czekać na swoje pieniądze. Firma ma wobec nich dług w wysokości 106 mln złotych. Największymi wierzycielami SCO-PAK są Bank BZW WBK, któremu chełmska spółka jest winna 38,2 mln złotych i Agencja Rozwoju Przemysłu, która czeka na zwrot 25,9 mln złotych.


Popularne artykuły:

Poszukiwany dawca dla Igora! Sprawdź, jak możesz pomóc [TUTAJ]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama