Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Krasnystaw: Ukarana za próbę zabicia psa

Zapadł wyrok w sprawie 31-letniej mieszkanki Borowicy, która próbowała w okrutny sposób zabić swojego psa. Za wyrzucenie zwierzaka w worku do rzeki sąd skazał ją na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Krasnystaw: Ukarana za próbę zabicia psa

Sąd orzekł również wobec kobiety pięcioletni zakaz posiadania zwierząt oraz konieczność zapłaty na rzecz Stowarzyszenia Chełmska Straż Ochrony Zwierząt nawiązki w kwocie 1 tys. zł. Mieszkanka Borowicy została także objęta dozorem kuratorskim.

31-latka na trzecim posiedzeniu sądu (21 lutego) przyznała się do winy. Tłumaczyła, że chciała zabić psa, aby oszczędzić sobie i zwierzęciu kłopotów związanych z oddaniem go do schroniska.

Do zdarzenia doszło 20 listopada ub.r. Około godz. 17 dwie mieszkanki Borowicy zauważyły, że w kierunku mostu idzie kobieta z psem. W ręku niosła worek. Po chwili włożyła do niego zwierzaka i próbowała zawiązać folię.

- Jadące samochodem kobiety zawróciły. Właścicielka psa stała przy rzece i patrzyła na wodę. Worka nie było już widać. Następnie pobiegła drogą w stronę Łopiennika Dolnego – informował wówczas podkom. Piotr Wasilewski, oficer prasowy komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.

>> Chełmianin ścigany 9-cioma listami gończymi wpadł w ręce policji <<

Kobiety wysiadły z samochodu i popędziły nad rzekę. Zauważyły pod wodą worek. Wyciągnęły go na brzeg i rozwiązały. Okazało się, że w środku był pies oraz cegła...

Zwierzak nie oddychał. Kobiety zawiozły go do weterynarza, gdzie została mu udzielona fachowa pomoc. Piesek trafił do lecznicy w stanie głębokiej hipotermii. Na szczęście udało się go uratować. U nowych właścicieli odżył po traumatycznych przeżyciach.

Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt wnioskowała o 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, nawiązkę na rzecz Chełmskiej Straży Ochrony Zwierząt w wysokości 1000 zł, odebranie zwierząt, które są pod opieką rodziny oskarżonej, oraz zakaz posiadania zwierząt na 10 lat.

Ostatecznie sąd zakwalifikował czyn 31-latki jako zwykłe znęcanie się nad zwierzęciem, choć wcześniej kobieta usłyszała zarzut potraktowania psa ze szczególnym okrucieństwem. Obrońcy praw zwierząt nie zgadzają się z wyrokiem, który nie jest jeszcze prawomocny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama