Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Stachniuk Optyk

ONA ma łysą głowę i mnóstwo planów na przyszłość

Z jednego ze zdjęć pięknymi zielonymi oczami patrzy młoda kobieta. To, co przykuwa najbardziej uwagę, to jej szczery i ciepły uśmiech. Dopiero potem zastanawiasz się, dlaczego ONA ma łysą głowę. To 33-letnia Magda Kitajewska, mama 3-letniego Tymona i 1,5 rocznej Hani. Jej ogolona głowa to nie żaden protest, to efekt chemii.
ONA ma łysą głowę i mnóstwo planów na przyszłość

Autor: Karina Iwanek

To, co najgorsze - jak przekonuje - mają już za sobą. Chemie, operację... Magda szybko pozbierała się do kupy. Jest dla kogo żyć. Ma dwójkę fantastycznych dzieci i kochającego narzeczonego. Zapewne bez nich byłoby jej trudno stanąć oko w oko z diagnozą, chorobą i wypowiedzieć wojnę, może najważniejszą w swoim życiu. Magda jest prawdziwym twardzielem, pogodną i uśmiechniętą młodą kobietą, której nic nie jest w stanie złamać.

***

Magda pochodzi z Wierzbicy, obecnie wraz z rodziną mieszka w Lublinie. Jest absolwentką II LO w Chełmie. O chorobie dowiedziała się w lipcu ubiegłego roku. Była pod stałą opieką ginekologa. Podczas karmienia córeczki wyczuła w piersi niewielki guzek. Lekarze zdiagnozowali u niej raka w trzecim stopniu złośliwości, przy którym terapie celowe w medycynie standardowej nie pomogą. Leczenie chemią rozpoczęła w lipcu ubiegłego roku.

- Wiedziałam, że wypadną mi włosy. Dlatego obcięłam je na krótko. Gdy po kolejnej chemii wróciłam do domu i zdjęłam czapkę, Tymek rozbawiony zaczął wołać, że mama jest łysa - śmieje się Magda. - Hania ma zaledwie półtora roku. Jeszcze nie ma dla niej znaczenia, czy mama jest łysa. czy z włosami. Włosy już zaczynają mi powoli odrastać. Gdy kiedyś z ciekawości przymierzyłam perukę, mój syn przekonywał, że zdecydowanie woli mnie łysą.

***

Sesję zdjęciową dostała w prezencie od przyjaciółki Agnieszki. Jak mówi, nie za wiele miała w tej kwestii do powiedzenia. Została postawiona przed faktem i cóż... zgodziła się. Był grudzień. W styczniu czekała ją operacja.

- Pomyślałam sobie, że przecież nie mam nic do stracenia. Raz kozie śmierć... Idę na całość - mówi Magda. - Podczas sesji zdjęciowej fotografka Karina stworzyła naprawdę fantastyczną atmosferę. Muzyka w tle, intymność. Czułam się tam bardzo dobrze. Później z niecierpliwością czekałam na zdjęcia. Pierwsze, drugie, trzecie...

Fotografie spodobały się Magdzie. Szkoda było schować je do szuflady. Wrzuciła je na Facebooka i jak mówi, dobrze się z tym poczuła.

- Otworzyłam się przed ludźmi, ale i przed samą sobą. Zaakceptowałam siebie, to jak wyglądam. To była moja terapia. Pewnie tymi zdjęciami rozwiałam już wszystkie wątpliwości. Tak. Mam raka - opowiada Magda. - Czułam niepokój, a później nogi się pode mną ugięły. Spotkałam się z mnóstwem ciepłych reakcji...

Magda jest inna. Odważna, uśmiechnięta, na jej twarzy nie ma cierpienia. Pewnie dlatego tak fascynuje...

- Uszanujmy, że nie wszyscy w obliczu ciężkiej choroby oczekują współczucia, a zwłaszcza Ci z Krainy Twardodupców, a ONA z niej pochodzi. Pomoc i troska może przybierać różne formy, na szczęście otaczamy się ludźmi, których pomysły są wspaniałe:) i tym wszystkim dziękujemy - czytamy w opisie tej niezwykłej, kobiecej sesji zdjęciowej.

***

 Magda równolegle z chemią stosuje suplementację alternatywną. Dzięki niej czuje się znacznie lepiej i łatwiej znosi skutki chemioterapii. Bierze m.in. witaminy sprowadzane z Holandii czy Niemiec, a także olej konopny CBD (bez działania psychoaktywnego), witaminę D, koenzym chroniący serce, ostropest czy chlorellę, która czyści chemię z organizmu.

Leczenie alternatywne kosztuje niestety kilka tysięcy złotych miesięcznie, nie jest refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Rodzinie Magdy zwyczajnie zaczyna brakować już na to pieniędzy. Stąd pomysł zorganizowania koncertu pod hasłem "Kto Łysej zabroni?", nawiązującym do sesji zdjęciowej kobiety.

Na koncercie charytatywnym, który planowany jest na 17 lutego w lubelskich Spotkaniach Kultur, wystąpią: The Underground Man, Mohipisian, Słoma F.M. Ensemble (Słoma For Magda Ensemble), Backbeat, Sekta Denta i Pasożyty. Bilety-cegiełki na koncert w cenie 20 zł.

***

- Magda jest po mastektomii prawej piersi i wszystko wskazuje na to, że będzie OK. Operacja odbyła się w styczniu. Czekamy na wynik histopatologii - tłumaczy Łukasz, narzeczony Magdy. - Czuje się super i ma mnóstwo energii. Po operacji bardzo szybko doszła do siebie. Rana dobrze się goi, teraz musi dużo ćwiczyć rękę.

Chorobę Magdy traktują jako coś, co już dobiega końca, jak zły sen, z którego powoli zaczynają się wybudzać. Cieszą się każdym dniem na nowo, planują, co będą robić za miesiąc, dwa, w wakacje...

- Snujemy dalekie plany... Gdzieś tam z tyłu głowy marzymy o domu z ogrodem. Lubimy przyrodę i chcielibyśmy być jak najbliżej niej - mówi narzeczony Magdy.


Magda jest podopieczną Fundacji Sedeka. Chcesz wesprzeć jej leczenie? Przekaż 1 proc. podatku. Numer KRS Fundacji Sedeka: 0000338389, w rubryce "Informacje uzupełniające - cel szczegółowym 1 proc." należy podać: 11431 - Grupa OPP - Kitajewska Magdalena.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaRafał Stachura życzenia
Reklama
Reklama
Reklama