- Wcześniej były dziury i trzeba było wjeżdżać na przeciwny pas ruchu, żeby je ominąć - skarży się pan Krzysztof. - Ale teraz wcale nie jest lepiej, bo spod kół lecą resztki asfaltu i odbijają się po szybie. Poza tym, w miejscu, gdzie wjeżdża się na starą nawierzchnię przy Gmachu, można zawadzić spodem samochodu o drogę.
Drogowcy mieli pojawić się we wskazanym miejscu na początku listopada, ale z powodu prac trwających przy powstającej Castoramie, remont ul. Stephensona został przesunięty w czasie. Prace związane z regulacją włazów zostały tam wykonane jakiś czas temu. Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych przystąpili do dalszych robót.
- Na ulicy Stephensona będzie tzw. nawierzchnia MSA, czyli utwardzona i stosowana na drogach szybkiego ruchu, takich jak drogi krajowe czy wojewódzkie - wyjaśnia Sebastian Łukowiec, prezes MPRD. - Oprócz ulicy Stephensona postaramy się w najbliższym czasie zrobić również ulicę Wiejską.
Na tym plany drogowców się nie kończą. Jeśli pogoda pozwoli, w tym roku kierowcom bardziej komfortowo będzie jeździło się ulicami: Asnyka, Berezeckiego oraz Pszenna.
Podobne artykuły:
Napisz komentarz
Komentarze