Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Chełm: Legendarny SPIN czeka likwidacja? Niepełnosprawni mogą zostać bez pracy

Wszystko wskazuje na to, że wkrótce producent słynnych Agarków Spółdzielczy Zakład Pracy Chronionej SPIN może zakończyć swoją działalność. Powód? Drastycznie rosnące koszty zarówno zatrudnienia, jak i samej produkcji. Na 13 kwietnia zaplanowano pierwsze z dwóch walnych zgromadzeń, na których zapadnie decyzja co dalej...
Chełm: Legendarny SPIN czeka likwidacja? Niepełnosprawni mogą zostać bez pracy

- Niestety, sytuacja finansowa pogarsza się i istnieje realne zagrożenie, że spółdzielnia może przestać istnieć - potwierdza Leszek Bajkowski, prezes SPIN-u.

Na walnym zgromadzeniu zarząd przedstawi sytuację ekonomiczną spółdzielni i powody postawienia jej w stan likwidacji. Jest też propozycja sprzedaży prawa użytkowania wieczystego działki i znajdujących się na niej trzech budynków.

Główny powód propozycji likwidacji spółdzielni to kwestie finansowe i brak perspektyw na zmianę tej sytuacji.

- Dopłaty do wynagrodzeń są bardzo niskie. W 2013 roku płaca minimalna wynosiła 1600 zł, a dopłata 1500 zł. Obecnie najniższa krajowa to 3010 zł, a dopłata wynosi 1200 zł - tłumaczy prezes. - To jeden z powodów pogarszającej się sytuacji w zakładzie. Nie jesteśmy w stanie się utrzymać.

Kolejny powód to drastyczny wzrost cen surowców i opakowań. Poszły w górę nawet o kilkaset procent.

 

Czytaj także: Przez wojnę stracił pracę, rzucił się w wir pomocy

 

- Dla przykładu, za syrop skrobiowy płaciliśmy 1 zł 60 gr za kilogram, teraz jest to ponad 5 zł. Kwas cytrynowy kosztował 3 zł 80 gr za kilogram, obecnie trzeba zapłacić 21 zł.

Spółdzielnia ma też problem ze sprzedażą swoich produktów. Trafiały one zazwyczaj do mniejszych sklepów wiejskich czy osiedlowych na ścianie wschodniej, które na przestrzeni lat przestały istnieć. Na wejście do dużych sieci SPIN nie ma szans.

Spółdzielczy Zakład Pracy Chronionej SPIN zatrudnia obecnie 54 osoby, z czego 85 proc. to niepełnosprawni.

- Jeżeli spółdzielnia zostanie zlikwidowana, co stanie się z tymi ludźmi? To bardzo dobry zakład, powinien dalej istnieć - martwi się nasza rozmówczyni, której bliska osoba pracuje w SPIN-ie - Będziemy pisać pisma wszędzie, gdzie się da, aby uratować to miejsce pracy. Gdzie ci ludzie znajdą zatrudnienie w Chełmie? To będą ludzkie dramaty...

Pierwsze z walnych odbędzie się 13 kwietnia, drugie dwa tygodnie później.

Historia zakładu sięga roku 1946. Wówczas to z inicjatywy Związku Inwalidów Wojennych powstała spółdzielnia pod nazwą: Zjednoczenie Inwalidów Wojennych Rzeczpospolitej Polskiej – Spółdzielnia Gospodarczo–Handlowa z odpowiedzialnością udziałami w Chełmie. Po dwóch latach działalności, z uwagi na poważne trudności gospodarcze i brak odpowiednich funduszy, w październiku 1948 roku ogłoszono jej upadłość. Ponadto działalność handlowa nie pozwalała na zatrudnienie większej liczby inwalidów, co między innymi również przyczyniło się do likwidacji Spółdzielni. Z inicjatywy członków Związku Inwalidów Wojennych natychmiast po zlikwidowaniu poprzedniej spółdzielni zorganizowana została nowa spółdzielnia pracy pod nazwą: Spółdzielnia Pracy Inwalidów w Chełmie. Na początku działalność obejmowała jedynie usługi – jeden zakład krawiecki zatrudniający 20 osób. Po zmianie ustroju w Polsce firma była zmuszona m.in. do znacznego ograniczenia wielkości produkcji. Tendencja spadkowa została wyhamowana w 2000 roku po zmianie polityki handlowej firmy, która spowodowała wzrost sprzedaży, a przez to wzrost wydajności pracy. W 1995 roku spółdzielnia zmieniła nazwę na SPIN Spółdzielczy Zakład Pracy Chronionej. 

 

Czytaj także: Dentysta oskarżony o zgwałcenie pacjentki. Trzy kolejne miał molestować

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ppogranica 29.07.2022 15:36
Upadek tego zakładu to poprotu lokalna hańba. Poleciał nie przez koszty, ale przez niekompetencję. Od 3-4 lat było słychać, że finansowo nie daja rady. "Na wejście do dużych sieci SPIN nie ma szans." - troche kpina. Ich produkty były zawsze ledwo promowane, nikt nawet się specjalnie tam nad tym nie wysilał a był duży potencjał społeczny, bo zakład robił te cukierki dobrej jakości i zatrudniał niepełnosprawnych. Poprostu nie rozumiem dlaczego władze spółki, miasta i gminy dały temu upaść zamiast to zreorganizować i nagłośnić sprawę dopłat do wynagrodzeń.

Krzysiek 12.04.2022 08:14
Niedługo wszystko nam zabiorą, nawet "smak dzieciństwa" te cukierki wieszało się na choince w dzieciństwie tak tradycja i żeby upadła, powinni to nagłośnić w telewizji.

kasia 12.04.2022 13:23
A kto ci zabiera? pewnie sam latasz po szwabskich Lidlach i zamiast kupować polskie produkty wspomagasz zachód

Krzyś. 11.04.2022 16:43
Ludzie przyzwyczajeni są do kupowania produktów dawnych Polskich producentów , a nie spierają lokalnych 100 % Polskich producentów !

Babcia kupowała 10.04.2022 16:51
A ja nigdzie nie m9ge kupic tych cukierkow bo nigdxie ich nie ma a chetnie bym kupował , wiec chyba problem jest z dystrybucja i marketingiem

aaa 12.04.2022 11:23
w Gamie są

Nina 09.04.2022 18:01
Dobrze by było, zeby producent prowadził sprzedaz internetową. W ten sposob produkt ma szansę dotrzec do szerokiego odbiorcy. Nigdy nie słyszałam o Agarkach, a chętnie poleciłabym kazdemu, aby promować polską produkcję. Mam ogromną nadzieję, ze Społdzielnia się utrzyma i bedziemy mogli cieszyc się polskimi naturalnymi słodyczami.

agarkowyfan 15.04.2022 11:30
A ja Agarki znam, mieszkam na Dolnym Śląsku i z żoną uwielbiam Agarki. Ze dwa/trzy lata temu jeszcze udało się zamówić je przez internet w jednym ze sklepów internetowych, ale niestety nie bezpośrednio od producenta. Od tego czasu jedynie pozstawała opcja, że rodzina przywiezie będąc na Lubelszczyźnie albo samemu się je znalazło gdzieś w Lublinie, ale z roku na rok znaleźć je tam było coraz trudniej. Szkoda, bardzo dobry produkt i najważniejsze - z agaru a bez żelatyny.

k.o.d. 08.04.2022 15:54
Najlepiej wszystko likwidowac sprzedac prezes nie zginie ,moze marketig i zarzadzanie jest do bani .

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama