Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

Chełm: Zaskakujący wyrok dla adwokata

To nie było usiłowania zabójstwa ze znęcaniem, a jedynie znieważenie, naruszenie nietykalności cielesnej i zmuszanie do określonego czynu – uznał Sąd Okręgowy w Lublinie. Zmienił zarzuty i skazał 38-letniego adwokata z Chełma na rok pozbawienia wolności. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Chełm: Zaskakujący wyrok dla adwokata

- Czekamy na jego uzasadnienie – mówi Lech Wieczerza, szef chełmskiej prokuratury. - Po zapoznaniu się z nim, prawdopodobnie złożymy zażalenie.

Nieprawomocny jeszcze wyrok w sprawie chełmskiego adwokata zapadł kilka dni temu. Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że usiłowania zabójstwa nie było, a działanie oskarżonego wobec żony zakwalifikował jako znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej oraz zmuszanie do określonego zachowania, co zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności. Natomiast czyn dotyczący spowodowania uszczerbku na zdrowiu całkowicie umorzył. Proces cały czas odbywał się za zamkniętymi drzwiami.

Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do sądu w grudniu 2016 r. Według ustaleń śledczych, chełmianin od 10 do 14 lipca 2016 r. znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną, wszczynał domowe awantury, w trakcie których znieważał ją, pluł na nią, ciął jej garderobę, kopał po całym ciele, bił pięściami i paskiem od spodni, kijem od mopa i pałką teleskopową. W akcie oskarżenia czytamy, że groził jej też pozbawianiem życia, demonstrując tępą stroną noża obcinanie  poszczególnych części jej ciała. Jednej nocy - według ustaleń śledczych - ugodził ją nożami w okolice klatki piersiowej, powodując dwie rany. Ranna kobieta wybiegła na ulicę. W pobliskiej aptece poprosiła o pomoc. W karetce pogotowia straciła przytomność. Ponoć mężczyzna tak się zachowywał, bo odkrył, że żona go zdradza.

Podejrzany od początku nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów, jedynie do wszczynania awantur i kilkukrotnego uderzenia żony otwartą dłonią. "Nie tłukł jej pałką, tylko otarł o nią. Nie uderzał jej stołkiem, tylko zahaczył. Nożami machał w histerii, ale nie celował w żonę, skaleczył ją przypadkowo..."

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
mecenas 29.12.2021 11:38
Tak się zastanawiam, dlaczego ta sprawa była prowadzona przez Prokuraturę i Sąd w okręgu w którym oskarżony wpisany jest na listę adwokatów. Ta sprawę powinny prowadzić organy np. ze Szczecina. To wygląda na prowadzenie sprawy tak, aby karalność się przedawniła.

Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama