Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Chełm: Ratujmy nadwyżki jedzenia

To hasło ogólnopolskiej akcji, której celem jest bezpłatne przekazywanie żywności dla potrzebujących. W ramach tego przedsięwzięcia powstanie w Chełmie jadłodzielnia. Potrzebna jest jeszcze tylko decyzja urzędu miasta.
Chełm: Ratujmy nadwyżki jedzenia

Autor: Jadłodzielnia Lublin

Jadłodzielnię w centrum miasta chce postawić Chełmskie Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych.

- Wiemy, że jest spore zapotrzebowanie, zarówno ze strony potrzebujących, jak i potencjalnych darczyńców - mówi prezes organizacji Artur Juszczak. - Stworzenie takiego miejsca to same korzyści dla tych, którzy borykają się z nadwyżką dobrych produktów żywnościowych i tych, którym tych produktów brakuje.

Stowarzyszenie ma już wstępny projekt, jak miałaby wyglądać taka jadłodzielnia. Jeśli miasto wyrazi zgodę, stanie u zbiegu Jatkowej i pl. Łuczkowskiego. Ma przylegać do budynku, w którym mieści się szkoła Williams.

- W jadłodzielni umieszczona będzie lodówka na produkty. Zamontujemy monitoring oraz oświetlenie, które będzie zasilane na podstawie umowy z dzierżawcą budynku jako wkład prospołeczny dzierżawcy - wyjaśnia Juszczak. - Całkowity koszt tego przedsięwzięcia powinien zamknąć się w 3-5 tys. zł. Bierzemy go na siebie.

Organizacja zrobi wszystko, aby jadłodzielnia ruszyła jeszcze przed Bożym Narodzeniem. W okresie świątecznym często marnuje się dużo jedzenia. A może w tym roku będzie inaczej?

- Zostawienie w jadłodzielni jedzenia nic nie kosztuje, podobnie jak wzięcie go do domu. Chodzi o to, aby nie wyrzucać czegoś, co nadaje się jeszcze do spożycia - tłumaczy Juszczak. - A w naszym mieście naprawdę jest wiele osób potrzebujących.

Podobną jadłodzielnię ma m.in. Lublin. Powstała w 2019 roku i sprawdziła się w 100 procentach. Podobno jedzenie z półek znika bardzo szybko. Nikt nikogo o nic nie pyta. Produkty może sobie wziąć każdy, kto ma na to ochotę. Nad porządkiem i czystością czuwają wolontariusze. Jadłodzielnia zlokalizowana jest w pobliżu targowiska. Dzięki temu do rozdania niemal codziennie są m.in. warzywa i owoce.  Lubelska jadłodzielnia ma swoją stronę na Facebooku, na której ogłaszane są nowe dostawy, ale także organizowana jest pomoc w przewiezieniu jedzenia, np. z restauracji czy hurtowni. W akcję angażują się nie tylko sklepy czy stoiska na targowisku, ale również lokale gastronomiczne. Oczywiście nie brakuje też dań oferowanych przez zwykłych mieszkańców. Czasami jest to słoik bigosu albo zupy, który nam zbywa.

Podobny pomysł ma być realizowany w Świdniku. Zgłosili go do władz miasta radni w formie interpelacji. Okazało się, że samorząd już pracuje nad realizacją takiego przedsięwzięcia. Świdnicka jadłodzielnia ma powstać jeszcze w tym roku.

Dlaczego marnujemy jedzenie?

Według Caritas Polska, w Polsce marnuje się ok. 9 mln ton żywności rocznie. Blisko połowa tej ilości przypada na gospodarstwa domowe. Najwięcej marnuje się pieczywa, owoców, wędlin i warzyw. Powodem jest najczęściej przegapienie terminu ważności, zła jakość kupionych produktów bądź po prostu kupowanie zbyt dużych ilości jedzenia. Te statystyki rosną w okresie świąt oraz latem, kiedy jest sezon na wyjazdy i grillowanie.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
komkom 03.12.2021 10:43
Chcieć, to sobie mogą, miejsce fatalne.

visiorek 25.11.2021 08:37
Bardzo dobra inicjatywa, mam nadzieję, że mieszkańcy podejdą odpowiedzialnie do tematu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama