Do naszej redakcji dotarł list sugerujący, że został napisany przez kogoś z załogi karetki. Zdaniem jego autora, zakażeni koronawirusem pacjenci, którzy są przywożeni na SOR, swobodnie poruszają się po oddziale i korzystają z tych samych toalet, co pacjenci niezakażeni.
"Kazano nam, jako karetce "covidowej", przejść przez cały szpital, czy raczej SOR, z zakażonymi między innymi pacjentami, personelem, aby dotrzeć do wind, którymi również posługują się osoby niezakaźne. Jedyna winda przeznaczona na pacjentów z Covid-19 jest zamknięta, żeby otworzyć, potrzeba magnesu, którego nie mamy" - napisano do naszej redakcji.
Takich sytuacji boją się pacjenci, którzy na ten sam SOR trafiają z innymi schorzeniami, np. udarem lub zawałem, i nie chcą, by ich zakażono koronawirusem. Tym bardziej wielu pacjentów się niepokoi, bo kolejne oddziały przekształcane są na covidowe.
- W pierwszej kolejności zwracam uwagę, że to nie dyrektor przekształca oddziały na covidowe, a jest to wykonanie polecenia wojewody lubelskiego, jednocześnie zaznaczając ścisłą współpracę w tym zakresie. Obecna sytuacja epidemiologiczna w województwie nie napawa optymizmem i tych łóżek będzie potrzeba jeszcze więcej - odpowiada na te uwagi Kamila Ćwik, dyrektor Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie.
Dyrektorka przyznaje, że niepokojące jest opisane zachowanie wspomnianego personelu ZRM, który - jak wydaje się z przytoczonej treści - w sposób niekontrolowany porusza się po szpitalu.
- Nie jestem przekonana, czy osoba pisząca zna dzisiejszy system zajmowania się pacjentami z Covid-19. Otóż pacjenci, dla których Covid-19 jest chorobą współistniejącą, są leczeni w oddziałach właściwych dla choroby zasadniczej. Bezpieczeństwu personelu towarzyszą szczepienia i środki ochrony osobistej - zapewnia Ćwik.
Nie ma też w tym nic dziwnego, że do Chełma zjeżdżają karetki z całego województwa. Obecnie nie ma rejonizacji, dlatego leczeni są w naszym szpitalu pacjenci zarówno z okolicy najbliższej, jak i spoza.
- W szpitalu funkcjonują procedury związane z pacjentami z Covid-19, zarówno w zakresie przyjęcia, transportu, jak i opieki. Zostały one uzgodnione z lekarzem epidemiologiem, również we współpracy z sanepidem. Oczywiście każdy ma dziś świadomość, że łóżka dla pacjentów z covid są nie tylko w warunkach oddziału zakaźnego, ale w warunkach przystosowanych - uściśla dyrektor szpitala.
I dodaje, że słuszne jest wydzielenie windy dla pacjentów zakażonych.
- Natomiast nie widzę zasadności posiadania klucza do windy przez pracowników ZRM, bo w tym zakresie współpracują oni z pracownikami szpitala, którzy taki dostęp posiadają. To pracownicy szpitala decydują o docelowym miejscu pobytu pacjenta. Oczywiście trudne zadanie jest dla pracowników SOR, którzy muszą łączyć przyjmowanie pacjentów zakażonych i niezakażonych - dodaje dyrektor.
Napisz komentarz
Komentarze