Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Oszustwa na czerwoną pinezkę

Lokalni przedsiębiorcy ostrzegają przed oszustami podszywających się pod pracowników Google. Wiemy o dwóch przypadkach próby wyłudzenia pieniędzy na wizytówkę i czerwoną pinezkę. Warto wiedzieć, że firmy nie muszą za taką formę promocji płacić.
Oszustwa na czerwoną pinezkę

Jak się dowiedzieliśmy, dwóch lokalnych przedsiębiorców nie dało się ostatnio nabrać na ofertę oszustów. Skontaktowali się od razu ze swoimi informatykami, którzy szybko rozwiązali problem. Nie zgłaszali sprawy na policję.

Okazuje się, że naciągacze dzwonią do przedsiębiorców i powiadamiają ich o opłacie za wizytówkę umieszczoną w wyszukiwarce. Twierdzą, że wkrótce wygaśnie i informacje o firmie znikną, a wraz z nimi czerwona pinezka, wskazująca siedzibę firmy w Google Maps. Aby tak się nie stało, konieczne jest uiszczenie opłaty np. w wysokości 400 złotych. Dają na to przedsiębiorcy kilka dni. Mogą żądać niskiej ceny za swoje „usługi”, aby ich ofiary były mniej podejrzliwe. Krótki termin zapłaty ma jeszcze bardziej pobudzić do podjęcia pochopnej decyzji.

Tymczasem dodawanie wizytówki do wyszukiwarki w ramach usługi Google Moja Firma było i nadal jest całkowicie bezpłatne. Nie ma zatem mowy o jakichkolwiek opłatach i rzekomym wygaśnięciu wizytówki. Informacje o firmie nie znikną, dopóki sami ich nie usuniemy. Jeżeli wizytówka Google Twoja Firma została założona na twój adres e-mail, nie ma żadnej możliwości, aby ktoś obcy usunął jej zawartość. Każda zmiana w wizytówce wiąże się z wysłaniem właściwego komunikatu na powiązany e-mail. 

Niektóre firmy próbują jednak naciągnąć nieświadomych przedsiębiorców, proponując odpłatne założenie lub/i utrzymanie wizytówki na Mapach Google. Nie należy zgadzać się na taką propozycję!

- Nie warto nawet wdawać się w dyskusje z naciągaczem i najlepiej od razu odłożyć słuchawkę. A jeśli chcesz pomóc innym uniknąć straty pieniędzy, zapamiętaj nazwę firmy i zgłoś ją na googlowskim forum w kategorii Spam i Naruszenia Zasad. Wpisy są monitorowane przez pracowników Google, którzy zajmą się wyjaśnieniem sprawy i podejmą interwencję - radzą w Internecie specjaliści.

Teraz czytane: Ratownicy zostali ukarani, bo nie przyszli do pracy

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama