Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Stachniuk Optyk

Chełm: Związkowcy nie godzą się na kanibalizm oświatowy

- Zdecydowanie odrzucamy propozycje Ministerstwa Edukacji i Nauki, dotyczące zmian w pragmatyce nauczycielskiej – tak brzmi wspólne stanowisko przedstawicieli trzech związków zawodowych nauczycieli: KSOiW NSZZ „Solidarność”, Forum – Oświata i ZNP. - Jeśli nie uda nam się dojść do porozumienia z ministerstwem, będziemy strajkować - zapowiada Ewa Suchań, prezes oddziału powiatowego ZNP.
Chełm: Związkowcy nie godzą się na kanibalizm oświatowy

W ubiegłym tygodniu w Centrum Partnerstwa Społecznego “Dialog” odbyło się spotkanie przedstawicieli trzech oświatowych związków zawodowych, dotyczące propozycji MEiN przedstawionych związkom zawodowym 21 września. Po spotkaniu strony odczytały komunikat ze wspólnym stanowiskiem, na które składają się trzy punkty. Związkowcy odrzucają propozycje ministerstwa, dotyczące zmian w pragmatyce nauczycielskiej, domagają się powiązania wysokości minimalnych stawek wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej oraz żądają przywrócenia nauczycielom uprawnień do emerytur na zasadach określonych w art. 88 Karty Nauczyciela.

- Niestety, obliczenia ministerstwa, które twierdzi, że nauczyciele dostaną podwyżkę, są nieprawdziwe. To jest kanibalizm oświatowy - mówi wprost Ewa Suchań, prezes chełmskiego oddziału ZNP w Chełmie. - Pan minister Czarnek zaproponował nauczycielom do pensum dydaktycznego dodatkowe cztery godziny przy tablicy i osiem godzin ewidencjonowanych, czyli zastępstwa za koleżanki i kolegów czy zajęcia dodatkowe, które teraz były płatne ekstra. I tak z osiemnastu godzin robi się trzydzieści. Nauczyciel i owszem zarobi więcej, ale za pracę przez więcej godzin.

Jak wylicza Suchań, obecnie nauczyciel dyplomowany zarabia 4 tys. 046 zł brutto, co daje za godzinę  54 zł, zgodnie z propozycją ministra Czarnka nauczyciel będzie zarabiał 5 tys. 130 zł, ale w związku z dołożeniem 12 godzin, stawka za godzinę wyniesie 41 zł 10 gr.

- Ponadto ministerstwo proponuje nam m.in. ograniczenie zatrudnienia nawet do jednej godziny, do tej pory nauczyciel mógł dostać ograniczenie zatrudnienia do pół etatu. Proponuje się też likwidację świadczenia na start dla nauczycieli stażystów, likwidację nauczycielskiego świadczenia urlopowego z odpisu na fundusz socjalny, skrócenie wymiaru urlopu wypoczynkowego, utratę wynagrodzenia z tytułu godzin ponadwymiarowych za pracę w okresie przerw świątecznych i w okresie dni wolnych od pracy, likwidację dodatku uzupełniającego, drastyczne zmiany w awansie zawodowym - będzie tylko nauczyciel mianowany i dyplomowany.

Na wprowadzenie tych i pozostałych zmian nie ma zgody nauczycieli, dlatego - jeśli nie uda się wypracować żadnego kompromisu - nauczyciele nie wykluczają protestu. Na razie nie wiadomo jeszcze w jakiej formie.

Teraz czytane: Sklepy będą zamknięte w niedziele, ale związkowcy i tak wyjdą na ulice

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama