Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Stachniuk Optyk

Kary za odmowę spisu

Urzędy składają wnioski o ukaranie osób, które odmówiły udziału w Narodowym Spisie Powszechnym. Do Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie wpłynęły dotychczas trzy. Komenda Miejska Policji w Chełmie dostała tylko jeden wniosek o ukaranie za odmowę spisu, do włodawskiej na razie nie trafił żaden.
Kary za odmowę spisu

W powiecie krasnostawskim dwa wnioski dotyczą osób zamieszkałych na terenie gminy Izbica, a jeden mieszkańca Krasnegostawu. 

- Dwa są w trakcie weryfikacji w ramach prowadzonych czynności sprawdzających. W jednym przypadku, dotyczącym gminy Izbica, w pierwszej połowie września została wydana odmowa wszczęcia postępowania przygotowawczego - informuje kom. Piotr Wasilewski z krasnostawskiej policji.

Kto się nie spisał, może się spodziewać kary finansowej - grzywny w wysokości aż do 5000 złotych. Natomiast jeśli podaliśmy fałszywe informacje, grozi nam nawet więzienie.

Spisać się już nie można, oszuści jednak nie porzucili metody „na rachmistrza” i nawet po zamknięciu Narodowego Spisu Powszechnego starają się wyłudzić w ten sposób dane osobowe. Pytają m.in. o dane z dowodów osobistych lub do logowania w banku. Ofiar szukają wśród spóźnialskich, którzy nie spisali się w terminie i teraz nerwowo, w obawie przed karą, szukają kontaktu z jakimkolwiek rachmistrzem. Często trafią na oszustów.

Nieznane są dokładne statystki dotyczące przypadków wyłudzenia danych metodą „na rachmistrza”, ponieważ policja nie ma oddzielnego katalogu na tego typu przestępstwa i traktuje je jako „oszustwa”. Niestety, zarówno organizator spisu, jak i policja nadal uważają to za realne zagrożenie.

W trakcie ostatnich miesięcy oszuści podszywający się pod rachmistrzów najczęściej dzwonili do swoich ofiar z prośbą o podanie danych takich jak zarobki, majątek, dane z dowodu osobistego, konta w banku. W rzeczywistości GUS takich informacji nie zbierał. O tym, że podobne telefony to realny problem, świadczą wyniki badania przeprowadzonego w I połowie 2021 r. przez serwis ChronPESEL.pl i Krajowy Rejestr Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Okazuje się, że co czwarty ankietowany potwierdził, że w czasie pandemii otrzymał telefon z prośbą o podanie numeru PESEL lub danych do logowania w bankowości elektronicznej.

Dodatkowo jedna na dziesięć osób przyznała, że zdarzyło jej się przekazać dane do logowania osobom trzecim. Najczęściej dotyczyło to najmłodszej grupy badanych (18-24 lat), w której przyznało się do tego blisko 30 proc. badanych.

– Jeśli nie wypełniliśmy spisu przed 30 września i przed upływem tego terminu nie zgłosiliśmy się do GUS-u, nie możemy już tego zrobić. Nie dajmy się nabrać na umieszczane na różnych forach numery rachmistrzów czekających na spóźnialskich. Ostrożność zachować powinni również ci, którzy spis wypełnili. Oni powinni z kolei uważać na telefony i wizyty rachmistrzów, którzy będą twierdzili, że trzeba coś uzupełnić lub ponownie wypełnić ankietę. Spis wypełnia się tylko raz i przy każdej takiej próbie kontaktu powinna nam się zapalić czerwona lampka ostrzegawcza – tłumaczy Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.

Należy również pamiętać o tym, że każdego rachmistrza można zweryfikować.

– Dzwoniący rachmistrz powinien podać nam m.in. imię i nazwisko oraz swój identyfikator, które możemy sprawdzić w internetowej bazie na stronie spisu lub bezpośrednio zadzwonić na infolinię spisową. Oszusta zdemaskować możemy także po zadawanych pytaniach. Żaden rachmistrz nie będzie nas prosił o podanie kwoty naszych zarobków, oszczędności, numeru konta, PIN do karty czy dane do logowania do bankowości internetowej. Takie pytania mogą świadczyć o próbie wyłudzenia – dodaje Bartłomiej Drozd.

Zakończony 30 września Narodowy Spis Powszechny miał pomóc zebrać informacje na temat tego, jaka jest aktualnie liczba Polaków, czym się zajmują i jak żyją. To dane, które umożliwiają przeprowadzenie analizy zmian demograficznych i społecznych na przestrzeni lat.

Jak zapewnia GUS, wszystkie dane osobowe przetwarzane w ramach prac spisowych są poufne i  podlegają szczególnej ochronie. Od momentu ich zebrania stają się danymi statycznymi i objęte zostają tajemnicą statystyczną, która ma charakter absolutny – jest wieczysta, obejmuje wszystkie dane osobowe i nie przewiduje żadnych wyjątków umożliwiających jej uchylenie. Za złamanie tajemnicy i udostępnienie tych informacji w celach innych niż przewidziane przez spis grozi odpowiedzialność karna.

Czytaj również: Pomóżmy Darkowi pokonać białaczkę

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner boczny
Reklama
Reklama
Reklama