Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Bank Spółdzielczy

Oleg Krikun show! Arka wygrywa na inaugurację [ZDJĘCIA]

Świetna inauguracja nowego sezonu II-ligowych rozgrywek w wykonaniu siatkarzy Arki Tempa Chełm! W rozegranym w sobotę meczu podopieczni trenera Sławomira Czarneckiego pokonali przed własną publicznością w trzech setach drużynę Huraganu Wołomin, potwierdzając swoje wysokie aspiracje do awansu. MVP spotkania został Oleg Krikun, który na parkiecie miejskiej hali sportowej dał prawdziwe show.
Oleg Krikun show! Arka wygrywa na inaugurację [ZDJĘCIA]

Na inaugurację nowego sezonu II ligi fani siatkówki z naszego regionu już dawno zacierali ręce. Tym bardziej że solidnie wzmocniona latem Arka Tempo Chełm zamierza powalczyć o awans na zaplecze PlusLigi. Głód siatkówki na najwyższym poziomie potwierdziła również spora liczba kibiców, którzy zasiedli w sobotę na trybunach miejskiej hali sportowej, aby na żywo zobaczyć premierowe starcie swojego ulubionego zespołu z Huraganem Wołomin.

Pierwszego seta lepiej rozpoczęli goście, którzy zaskoczyli biało-zielonych dobrą zagrywką. W szeregach gospodarzy wkradło się też kilka prostych błędów i w efekcie przyjezdni uzyskali pięciopunktową przewagę. Tak było do stanu 3:8. I właśnie wtedy w polu serwisowym pojawił się Oleg Krikun, który był nie do zatrzymania. Były zawodnik BBTS-u Bielsko-Biała dał prawdziwe show. Seryjnie punktował, zarówno na zagrywce, posyłając piekielnie mocne serwisy, jak i w ataku, kończąc większość akcji zespołu z Chełma. Kilka ważnych punktów dołożył również wychowanek Tempa Bartosz Giza. Wspomagana głośnym dopingiem Arka szybko zakończyła pierwszą odsłonę, wygrywając ją 25:16.

Początek drugiej partii to popis pozyskanego z LUK Politechniki Lublin środkowego Radosława Sterny, który posłał kilka asów serwisowych, a do tego brylował jeszcze w ataku. Przez dłuższą część tego seta gospodarze utrzymywali sześciopunktową przewagę. W samej końcówce podopieczni trenera Sławomira Czarneckiego zaczęli popełniać proste błędy, zwłaszcza w finalizacji akcji. W efekcie goście z Wołomina zdołali zniwelować nieco stratę i w szeregach Arki zrobiło się trochę nerwowo. Ostatnie słowo należało jednak do… Krikuna, który zdobył dwa punkty z rzędu i dał wygraną w drugim secie 25:21.

Początek trzeciej części sobotniej konfrontacji w Chełmie należał do Huraganu. Przyjezdni, którzy nie chcieli jeszcze rzucać rękawicy, odskoczyli od gospodarzy na cztery punkty (2:6). Wszelkie nadzieje rozwiał im jednak Krikun, który zdobył kilku punktów z rzędu. Potężna zagrywka byłego atakującego reprezentacji Rosji pozwoliła odrzucić rywali od siatki. W efekcie piłka dosyć łatwo wracała na stronę chełmian, którzy wyprowadzali skuteczne ataki. Trzeciego seta Arka zwyciężyła 25:20, a cały mecz 3:0.

- Bardzo chcieliśmy wygrać pierwsze spotkanie, aby dobrze rozpocząć sezon. W tym roku, jak wiadomo, nie ma play-offów, więc każdy kolejny pojedynek będzie bardzo ważny. Musimy zwyciężać, jeśli chcemy zrealizować cel, jakim jest awans. Znaliśmy dobrze rywali z Wołomina, bo tydzień wcześniej dwukrotnie graliśmy z nimi na turnieju. Wiedzieliśmy, jakie są ich największe atuty. Wśród nich była m.in. mocna zagrywka. No i muszę przyznać, że trochę nas tą zagrywką postraszyli, szczególnie w pierwszym secie, gdzie musieliśmy gonić wynik ze stanu 2:7. Jeśli jednak chodzi o inne elementy, jak chociażby atak, czy blok, to górowaliśmy nad drużyną Huraganu – mówił nam po spotkaniu trener Czarnecki. - Oleg Krikun dał prawdziwe show, ale właśnie dlatego jest w naszym zespole. W ubiegłym sezonie był ligę wyżej i tam również był gwiazdą oraz zawodnikiem najlepiej punktującym. W starciu z Huraganem robił to, czego od niego oczekujemy. Kończył trudne piłki i był naszym motorem napędowym – dodaje szkoleniowiec Arki Tempa Chełm.

Wyniki pozostałych spotkań 1. kolejki grupy drugiej II ligi: Sparta Grodzisk Mazowiecki – BAS Białystok 0:3 (22:25, 22:25, 20:25), Camper Wyszków – Bzura Ozorków 3:2 (23:25, 25:15, 25:19, 25:27, 15:7), Metro Warszawa – Enea KKS Kozienice 3:2 (25:22, 27:25, 25:27, 19:25, 15:12), MOS Wola Warszawa – Lotnik Łęczyca 3:1 (25:17, 25:23, 19:25, 25:20), Centrum Augustów – Trójka Międzyrzec Podlaski 3:2 (19:25, 26:24, 23:25, 25:21, 15:8).

Czytaj także: Tkachuk medalistką mistrzostwa świata!



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaRafał Stachura życzenia
Reklama
Reklama
Reklama