Dyrektor Litwin nie ukrywa, że sytuacja w szpitalu z dnia na dzień się pogarsza. Wszystko wskazuje na to, że placówka na dniach wystąpi do wojewody o zwiększenie limitu tzw. łóżek covidowych.
- Tylko jednego dnia trafiło do nas aż ośmiu pacjentów. Oczywiście są to też osoby z regionu. Niemniej jednak w takim tempie wkrótce miejsc może zabraknąć - tłumaczy dr Litwin. - Wśród tych osób jest między innymi kobieta z oddziału ginekologiczno-położniczego, która właśnie urodziła. W ciężkim stanie jest 28-letni pacjent z Chełma, który obecnie leży na OIOM-ie. Dodam, że mężczyzna ten nie jest zaszczepiony.
Na oddziale covidowym chełmskiego szpitala zabezpieczono na razie 24 łóżka i cztery stanowiska tzw. respiratorowe. Obecnie w szpitalu przebywa ponad 15 osób zakażonych kotronawirusem. Zaledwie trzy z nich są po szczepieniu.
Na razie placówka funkcjonuje w miarę normalnie, nie ma zakazu odwiedzin na oddziałach, jednak nowy tydzień może przynieść zmiany i w tym zakresie.
- Apeluję do wszystkich, aby - jeśli nie mają pilnej potrzeby - nie odwiedzali chorych na oddziałach. Wizyty takie najlepiej ustalić z kierownikiem - wyjaśnia dyrektor Litwin. - Miejmy świadomość, że każda osoba może też przynieść wirusa na oddział.
Po ognisku koronawirusa w szpitalu w Krasnymstawie, które wybuchło dwa tygodnie temu, w ubiegłym tygodniu nie było znaczącego przyrostu nowych zakażeń w powiecie krasnostawskim. W środę przybyło pięciu chorych oraz zmarły trzy osoby z infekcją Covid- 19 i chorobami współistniejącymi. W pozostałych dniach Ministerstwo Zdrowia informowało o pojedynczych przypadkach.
W powiecie włodawskim - jak wynika z danych - w ciągu ostatniego tygodnia odnotowano w sumie pięć przypadków zachorowań (dane z 18 września). Jedna osoba zmarła z powodu Coivid-19.
Czytaj też: Cztery szkoły w Chełmie z covidem
Napisz komentarz
Komentarze