Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Bank Spółdzielczy

Chełm: Spółdzielnia nie godzi się na kolejną podwyżkę

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej złożyło do URE wniosek o zatwierdzenie wyższych stawek za ciepło. O ile wzrośnie miejskie ogrzewanie? Tego do czasu zatwierdzenia spółka ciepłownicza podawać nie chce. Tymczasem Chełmska Spółdzielnia Mieszkaniowa pisze do prezesa URE, aby w ogóle nie zmieniał stawek.
Chełm: Spółdzielnia nie godzi się na kolejną podwyżkę

Z czego wynikają proponowane przez MPEC podwyżki?

- Są one wynikiem drastycznego wzrostu opłat za emisję dwutlenku węgla (tzw. uprawnienia EUA) na giełdach światowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każda ciepłownia emitująca do środowiska dwutlenek węgla jest zobowiązana do zapłaty kwoty odpowiadającej wielkości emisji. Z uwagi na powyższe, koszt poniesiony przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Chełmie związany z uprawnieniami EUA zmienił się diametralnie od roku 2016. Koszt uprawnień w 2016 roku to ok. 26,00 zł/t, a dzisiaj 267,00 zł/t - wyjaśnia prezes spółki Artur Jędruszczuk. - Mając to na uwadze, MPEC został zmuszony do złożenia do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki nowej taryfy uwzględniającej drastyczny wzrost cen uprawnień do emisji. Spółka będzie musiała nabywać te uprawnienia do czasu aż dokona przejścia na źródła niskoemisyjne.

W latach 2012 - 2017 ceny EUA były stosunkowo stabilne, na poziomie 5-10 EUR/t, i nie obciążały w znacznym stopniu cen ciepła dla odbiorców końcowych. W latach 2018 - 2019 ceny EUA kształtowały się na poziomie 20-30 EUR/t. Na koniec 2020 r. ceny osiągnęły poziom 35 EUR/t. Obecnie jest to już 62 EUR/t.

Chełmska Spółdzielnia Mieszkaniowa, podobnie jak inne spółdzielnie w Polsce, chce wpłynąć na prezesa URE, w trosce o finanse swoich mieszkańców. Oczekuje ponownej analizy przyjętych taryf oraz wstrzymania zapowiedzianych kolejnych podwyżek. Jak tłumaczy zarząd ChSM, na przestrzeni ostatnich pięciu lat, w porównaniu do 2016 roku, cena zamówionej mocy cieplnej wzrosła o 40,8 proc., natomiast cena ciepła o 67,3 proc. Ponadto już w II kwartale 2021 roku nastąpił znaczny wzrost ceny ciepła o 19,5 proc. i o 7,1 proc. wzrosła cena zamówionej mocy cieplnej.

- Problem jest ogólnopolski. Jednak nie możemy nie reagować, kiedy naszych mieszkańców czeka kolejny wzrost cen - mówi Ewa Jaszczuk, prezes ChSM. - Jedna podwyżka w tym roku już była, wyniosła ok. 20 proc. Zapowiedzi kolejnej po prostu nas przeraziły.

Spółdzielnia stara się ograniczać koszty związane z ogrzewaniem. Systematycznie przeprowadza termomodernizacje budynków mieszkalnych i modernizacje węzłów ciepłowniczych. 

- Na przestrzeni ostatnich sześciu lat wykonaliśmy prace remontowe i termomodernizacyjne na kwotę ponad 53 mln zł. Spółdzielnia korzysta również ze wszystkich możliwości pozyskania dodatkowych środków zewnętrznych, w tym pochodzących z Unii Europejskiej na finansowanie swojej polityki termomodernizacyjnej. Takie działania mają wpływ na zmniejszanie zamówionej mocy cieplnej, co powinno przynosić korzyści w formie oszczędności finansowych - tłumaczy prezes Jaszczuk. - Mimo podwyżek cen ciepła Chełmska Spółdzielnia Mieszkaniowa do niedawna nie wprowadzała zmiany zaliczek. Właśnie dzięki realizacji kompleksowej termomodernizacji budynków, dotychczasowy poziom zaliczek był wystarczający na pokrycie kosztów. Niestety, kolejne podwyżki wprowadzane przez MPEC mogą spowodować, że to nie wystarczy.

Kiedy i czy podwyżka wejdzie w życie? Zgodnie z ogólnie obowiązującymi przepisami, taryfa może być wprowadzona do stosowania nie wcześniej niż po upływie 14 dni i nie później niż do 45 dnia od jej opublikowania w Biuletynie Branżowym Urzędu Regulacji Energetyki.

Czytaj też: Wirus szkołom niestraszny - uczniowie wrócili do nauki stacjonarnej

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner boczny
Reklama
Reklama
Reklama