Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama

Chełm: Śmieci niczyje, kary dla wszystkich

43,60 zł za osobę. Taką stawkę mogą zapłacić za odpady mieszkańcy spółdzielni i wspólnot. Wystarczy, że w kontenerach na odpady zmieszane będą: papier, plastik, szkło, metal lub obierki.
Chełm: Śmieci niczyje, kary dla wszystkich

Spółdzielnie ostrzegają swoich mieszkańców i proszą o właściwą segregację. Niewiele więcej mogą zrobić. Niedawno rozesłano do wszystkich spółdzielców pisma z informacją, że urząd miasta zapowiada kontrole właściwej segregacji odpadów.

- Ostatnio sąsiad "zapuścił żurawia" do mojego worka ze śmieciami. Zastanawiałam się, co on chce ode mnie. Potem przeczytałam pismo ze spółdzielni. Wygląda na to, że odpowiadamy za wszystkich w spółdzielni. Ktoś źle przesegreguje, wszystkich obciążą - mówi jedna z mieszkanek osiedla Bazylany. - To takie napuszczanie jednych na drugich - dodaje.

- Dostaliśmy pismo z MPGK, że będą kontrole. Poinformowaliśmy więc o tym mieszkańców naszej spółdzielni - przyznaje prezes spółdzielni Bazylany Adam Pękała.

Spółdzielnia Bazylany już kiedyś miała problem ze śmietnikiem przy ul. Wiercińskiego. Ktoś wrzucił do żółtego kontenera na plastik duże ilości kartonu. Zostało to zauważone podczas odbioru i kontener nigdzie nie pojechał. Naklejono na niego kartę z napisem "Zła segregacja". Spółdzielnia wysłała pracowników do przebrania śmieci. Kar finansowych wtedy nie było.

- Teraz może przyjść decyzja, że mamy zapłacić od każdego mieszkańca 43,60 zł. To dla czteroosobowej rodziny spore obciążenie, a w skali całej spółdzielni bardzo duża kwota - zauważa Pękała.

Wystarczy jednak zajrzeć do kontenerów, by się przekonać, że wielu ludzi ma za nic segregację śmieci i wrzuca wszystko do dużych pojemników na odpady zmieszane - butelki, kartony po napojach, a nawet gruz.

- Każdy z mieszkańców podpisał oświadczenie, że będzie segregował śmieci - zauważa Pękała.

Do końca jednak nawet nie wiadomo, czy z kontenerów ustawionych na terenie danej spółdzielni korzystają wyłącznie jej mieszkańcy. Na Bazylanach bardzo często się zdarza, że ktoś podrzuca worki z odpadami. Dzięki monitoringowi udaje się nieraz namierzyć sprawcę. Zdarzyło się nawet, że ktoś wypakował do śmietników spółdzielni odpady z przyczepki samochodowej. Skontaktowali się z nim policjanci. Przyjechał pod śmietniki, zabrał swoje worki, a nawet przeprosił.

Podobny problem ma Chełmska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Także rozesłała pisma do  mieszkańców i lokatorów z prośbą o segregowanie odpadów. Takie działania informacyjno – edukacyjne podejmowane są cyklicznie.

- Głównym naszym celem jest zapobieganie sytuacjom, w których niepoprawne segregowanie odpadów mogłoby wiązać się z sankcjami finansowymi nakładanymi przez miasto Chełm - mówi Ewa Jaszczuk, prezes ChSM.

Do każdego "gniazda gromadzenia odpadów" przypisani zostali pracownicy gospodarczy, którzy na bieżąco monitorują jakość segregacji i w razie potrzeby podejmują działania.

- Bardzo poważnie podchodzimy do wszystkich sygnałów o nieprawidłowościach zgłaszanych telefonicznie i pisemnie przez mieszkańców, a dotyczących np. wyrzucania śmieci do pojemników na odpady ustawionych na terenie ChSM przez osoby nieuprawione. Wszystkie tego typu monity są natychmiast sprawdzane i wyjaśniane - zapewnia Jaszczuk. 

W celu ograniczenia ewentualnych sankcji finansowych dla lokatorów Chełmska Spółdzielnia Mieszkaniowa przygotowuje nowy system składania deklaracji w zakresie opłat za gospodarowanie odpadami. W miejsce jednej deklaracji zbiorczej wprowadzone zostaną oddzielne deklaracje dla każdego z miejsc gromadzenie odpadów, których na terenie ChSM jest 59.  W razie wykrycia ewentualnych nieprawidłowości, kara finansowa zostanie nałożona tylko na użytkowników danego miejsca gromadzenia odpadów. Podobnie ma być też to rozwiązane na os. Bazylany.

Teraz czytane: Podwójna śmierć na drodze - dwóch mężczyzn zginęło, jeden walczy o życie

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kazio 24.08.2021 16:40
Jakie napuszczanie? Chcieliście Europy to ją macie. W Niemczech to norma skarżenie na sąsiadów

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
ReklamaRafał Stachura życzenia
Reklama
Reklama
Reklama