Mieszkańcy ul. Hutniczej pisali do urzędu miasta z prośbą o interwencję. Sytuacja z tygodnia na tydzień jest coraz gorsza, tymczasem nic się tu nie dzieje.
- Jeszcze trochę i droga będzie nieprzejezdna. Kilka dni temu do sąsiadki przyjechało pogotowie. Karetka ledwo przejechała, powiedzieli ponoć, że jak nic się nie zmieni, to nie wjadą następnym razem - tłumaczy nasza rozmówczyni. - Zamówiłam wywóz szamba i też mam problem, bo firma nie chce przyjechać.
Droga jest dziurawa, nie ma którędy omijać ubytków, a poboczem nie da się jechać, bo krzaki mocno wybujały.
- Zgłoszenie dotyczące odcinka ul. Hutniczej wpłynęło do UM Chełm - potwierdza Damian Zieliński z gabinetu prezydenta. - Na miejsce uda się pracownik, a następnie przeanalizowana zostanie możliwość utwardzenia drogi. Już dziś wiemy jednak, że droga przebiega po gruntach prywatnych, dlatego zgodę na ewentualne prace muszą wyrazić ich właściciele. Niemniej, temat jest nam znany i obecnie podlega analizie.
Teraz czytane: Wizyty bez ograniczeń czy jednak teleporady - jak wygląda rzeczywistość w chełmskich przychodniach?
Napisz komentarz
Komentarze