Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

Chełm: Powstanie skwer Zygielbojma

Przy ul. Mickiewicza będzie skwer poświęcony tematyce żydowskiej. Ma mu patronować Szmul Zygielbojm, działacz lewicowej partii żydowskiej Bund, związany przed laty z Chełmem. Urzędnicy mają już koncepcję rewitalizacji zieleńca.
Chełm: Powstanie skwer Zygielbojma

Zadanie ma być realizowane w śródmieściu. Lokalizacja nie jest przypadkowa, skwer znajduje się bowiem niedaleko kamienicy numer 9, w której żydowski aktywista mieszkał w Chełmie wraz z rodziną. Jedyny ślad po Zygielbojmie w naszym mieście to pamiątkowa tablica na elewacji tego budynku. Powstała w 2008 roku. Inicjatorami tej formy upamiętnienia i organizatorami uroczystości były Towarzystwo Jana Karskiego i Lubelska Izba Rzemieślnicza.

- Trwają przygotowania do postępowania na wyłonienie wykonawcy dokumentacji technicznej - tłumaczy Damian Zieliński z gabinetu prezydenta, pytany na jakim etapie są przygotowania do prac na skwerze.

Skwer ma nosić imię Szmula Zygielbojma. Znajdzie się też na nim miejsce dla patrona. Będzie to ławeczka z jego postacią. Kolejną atrakcją ma być oryginalna tablica upamiętniają Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej. Będą na niej imiona i nazwiska Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Zygielbojm był żydowskim działaczem politycznym i związkowym, związanym z Powszechnym Żydowskim Związkiem Robotniczym „Bund” i Sekcją Żydowską Centralnej Komisji Związków Zawodowych, radnym Chełma, Warszawy i Łodzi.

- Pochodził z ubogiej żydowskiej rodziny. Urodził się w Borowicy 21 lutego 1895 r. (czasami wymienia się Warszawę). Ojciec Józef był nauczycielem, a matka Henie krawcową. Od 1899 r., razem z liczną rodziną (miał 12 rodzeństwa), mieszkał w Krasnymstawie. Tam do 10. roku życia uczył się w chederze - informuje Beata Mojska-Zając, kierownik działu historii Muzeum Ziemi Chełmskiej. - Następnie posłano go do terminu, aby wyuczył się zawodu stolarza. Po utracie dwóch palców u ręki pracował jako pomocnik piekarza, aby pomóc w utrzymaniu rodziny. W 1907 r., mając zaledwie 12 lat, pojechał sam do Warszawy, gdzie wyuczył się fachu rękawicznika. Po wybuchu I wojny światowej wrócił w 1914 r. do rodziny.

W tym czasie Zygielbojmowie osiedlili się w Chełmie. Mieszkali m.in. przy ul. Pocztowej, Lubelskiej 7, Krzywej i Świętoduskiej 9 (obecnie ul Mickiewicza). Szmul pracował w olejarni Estery Montag przy ul. Gęsiej, szpitalu wojskowym i tartaku. W tym czasie związał się w Chełmie z Powszechnym Żydowskim Związkiem Robotniczym Bund, gdzie bardzo szybko stał się jednym z bardziej aktywnych działaczy.

- Z ramienia Bundu zasiadał w Radzie Miejskiej Chełma od marca 1919 r. W czerwcu 1919 roku, wraz z innymi radnymi żydowskimi, zrezygnował z mandatu w ramach protestu wobec zbyt małej reprezentacji społeczności żydowskiej w radzie - przypomina Mojska-Zając. - W Chełmie zajmował się działalnością oświatową i charytatywną. Współorganizował Dom Robotniczy, Społeczną Bibliotekę Żydowską oraz przedszkola dla biednych żydowskich dzieci. W 1917 r. został wysłany jako delegat na pierwszy zjazd Bundu (pod okupacją niemiecką i austriacką) do Lublina.

W Chełmie Szmul ożenił się z Gołdą, z zawodu krawcową. Zygielbojmowie mieli dwoje dzieci: syna Józefa Lejba (przeżył zagładę) i córkę. W tym okresie Szmul nadrabiał braki w edukacji, nauczył się m.in. języka polskiego. W 1920 r. przeniósł się do Warszawy, gdzie wybrano go na sekretarza żydowskich Związków Metalowców, a także członka warszawskiego komitetu Bundu. Wiosną 1942 r. został oddelegowany do Londynu, gdzie mianowano go członkiem Rady Narodowej RP, organu doradczego prezydenta oraz rządu na emigracji. Na znak protestu przeciwko bezczynności aliantów wobec ludobójstwa Żydów 11 maja 1943 roku popełnił samobójstwo. Swoją decyzję uzasadnił w liście pożegnalnym, adresowanym do prezydenta Władysława Raczkiewicza i premiera gen. Władysława Sikorskiego.

Teraz czytane: Dworzec PKS w Chełmie jak mauzoleum?

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Tomasz 21.07.2021 04:55
KOMUNISTA ZDRAJCA POLSKI bohaterem.Pis taki narodowy?

Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama