Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

Chełm: Uwięziona na cmentarzu

Pani Kinga utknęła na cmentarzu komunalnym, bo firma ochroniarska zamknęła bramki przed wyznaczonym czasem. Ponieważ nie mogła wydostać się z nekropolii normalną drogą, musiała przeskoczyć mur i przerzucić przez niego swój rower. A nie było to łatwe...
Chełm: Uwięziona na cmentarzu

- Przyjechałam na cmentarz rowerem. Zerkałam na zegarek, bo już kiedyś zostałam zamknięta na cmentarzu. Od tamtej pory się pilnuję - opowiada nasza rozmówczyni.- Była godz. 20.50, gdy zrobiłam zdjęcie odjeżdżającego samochodu ochroniarzy, którzy zamknęli cmentarz. Nie wiem, czy było to ostatnie zamykane wyjście. Zaczęłam krzyczeć, ale panowie mnie chyba nie usłyszeli. 

Nasza Czytelniczka postanowiła poszukać wyjścia, licząc, że skoro jest przed godz. 21, to na pewno któraś furtka musi być otwarta. Okazało się jednak, że wszystkie zostały zamknięte.

- Poczułam się trochę dziwnie, sama na cmentarzu. Zaczęłam nerwowo szukać miejsca, gdzie mur jest na tyle niski, abym mogła go pokonać - relacjonuje pani Kinga. - Gdy przechodziłam przez ogrodzenie cmentarza, usłyszałam wołanie o pomoc. Okazało się, że na cmentarzu nie jestem sama. W moim kierunku zmierzała kobieta z dzieckiem na rękach. Pomogłam jej wyjść.

Na parkingu stały dwa samochody. Do jednego wsiadła kobieta z dzieckiem, drugi został. Pani Kinga podejrzewa, że oprócz niej i kobiety z dzieckiem ktoś jeszcze musiał być na cmentarzu o tej porze.

- Rozumiem, że są godziny w których cmentarz jest czynny. Ale ta informacja jest wyeksponowana przy głównej bramie. Przy wejściu od ul. Grottgera tabliczki o godzinach otwarcia nie ma. Uważam, że administrator cmentarza powinien i w tym miejscu wywiesić informację - tłumaczy nasza Czytelniczka. - Nie można też przed czasem zamykać furtek, bez żadnego ostrzeżenia czy sprawdzenia czy wszyscy opuścili cmentarz. 

W MPGK dowiedzieliśmy się, że teren cmentarza komunalnego objęty jest dozorem koncesjonowanej firmy ochroniarskiej. Zgodnie z treścią umowy, to ochrona odpowiada za zamykanie i otwieranie wszystkich bramek wejściowych, w godzinach określonych obowiązującym regulaminem. W okresie od 1 kwietnia do 11 listopada cmentarz otwarty jest w godz. od 7 do 21, w pozostałym okresie w godz. 7 - 19.

- Zgłoszony przez mieszkankę incydent zamknięcia furtki przed godziną 21 został przekierowany do wyjaśnienia bezpośrednio do podmiotu świadczącego usługi ochroniarskie. Spółka nie otrzymała jeszcze informacji na ten temat- wyjaśnia Katarzyna Langiewicz z Biuro Obsługi Spółki MPGK. - Z rozmów przeprowadzanych z pracownikami ochrony wynika, że często widzą mieszkańców spacerujących po terenie cmentarza, mimo że minęły już godziny otwarcia. Przed zamknięciem bram ponaglają i ostrzegają odwiedzających, czekając na ich wyjście. Specyfika zabudowy, wielkość powierzchni oraz nasadzenia zieleni często nie pozwalają precyzyjnie dostrzec osoby przebywającej w chwili zamknięcia na terenie cmentarza, dlatego mogą się zdarzyć przypadki zamknięcia odwiedzających.

Wsłuchując się w sugestie mieszkańców, spółka obiecała umieścić tablice informujące o godzinach otwarcia bram przy wszystkich wejściach na cmentarz.

Teraz czytane: Wygrał z policją spór o maseczkę


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
polo 15.07.2021 22:05
szukała wrażeń to znalazła

xxx 15.07.2021 19:09
Kłopotem jest też cmentarz na ulicy Lwowskiej. Godziny zamknięcia to znaczy do godziny 16 to jakaś porażka. Każdy pracujący człowiek, który chciałby odwiedzić bliskich na cmentarzu nie ma takiej możliwości. Może ktoś życzliwy by się tym zajął, aby godzinę zamknięcia przedłużyć chociaż do godziny 20. Chociaż opisana sytuacja jak w artykule nie zdażyła się pierwszy raz. Ochroniarze zajmujący się Chełmskim cmentarzami, nie jednokrotnie zamknęli kogoś na cmentarzy, chociaż czas zamknięcia nie został przekroczony. A skoki przez mur na cmentarzu to nie jest widok, który zdarza się rzadko.

ReklamaDaniłosio życzenia 3.2024
Reklama
Reklama
Reklama