Sformułowania te zostały użyte w materiałach, jakie miejscy radni otrzymali na komisję oświaty, kultury i sportu RM. Chodziło o informację o stanie przygotowań szkół i placówek oświatowych miasta Chełm do roku szkolnego 2021/2022, która dotyczy również miejskich placówek specjalnych. Materiał referowała Dorota Choma-Okoń, inspektor w departamencie oświaty UM, na podstawie materiału, jaki radni otrzymali wcześniej na piśmie.
Na określenie uczniów z niepełnosprawnością upośledzonymi natychmiast zareagowała radna Katarzyna Janicka. Do sprawy od razu odniosła się też wiceprezydent Dorota Cieślik, która przeprosiła za tego typu użyte w materiale sformułowania. Obiecała, że zostanie to poprawione.
- Mam nadzieję, że nikogo nie uraziliśmy tymi słowami. Jeśli tak się stało, przepraszam najmocniej - stwierdziła publicznie.
- Komentarz w tej sprawie jest zbędny, gdyż taka rzecz nie powinna mieć miejsca i to na dodatek w departamencie oświaty - stwierdziła w rozmowie z nami radna Katarzyna Janicka. - Od kilku lat termin używany w przepisach prawa oświatowego to „niepełnosprawność intelektualna”. Właśnie takie pojęcie powinno być stosowane przez szkołę i inne podmioty związane z edukacją. Jedynie w klasyfikacji medycznej rozpoznanie stosowane w ocenie funkcjonowania intelektualnego określa się terminem „upośledzenie”.
Napisz komentarz
Komentarze