Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Bank Spółdzielczy

Krasnystaw: Oszukali ludzi na 640 tys. złotych

Prawie 190 osób i instytucji finansowych z całego kraju oszukała 43-latka, która prowadziła w mieście sklep internetowy. Razem z Agnieszką S. na ławie oskarżonych zasiądzie 32-letni Kamil T., który pomagał jej w oszustwach na wielką skalę.
Krasnystaw: Oszukali ludzi na 640 tys. złotych

Autor: Fot. Policja Krasnystaw

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Krasnymstawie. Trzyletnie śledztwo wykazało, że oboje prowadzili przestępczy proceder od marca do sierpnia 2018 roku. Poszkodowani to osoby i przedsiębiorstwa z całego kraju. O licznych oszustwach zawiadomił policjantów znany portal aukcyjny.

Firma zajmowała się w Krasnymstawie i innych nieustalonych miejscach sprzedażą za pośrednictwem internetu m.in. sprzętu elektronicznego, w tym kart graficznych, telefonów komórkowych, smartfonów, tabletów, wielofunkcyjnych urządzeń biurowych, kamer, tonerów, gier, niszczarek do dokumentów. Początkowo wywiązywała się ze zobowiązań, co pozwoliło na zbudowanie reputacji sklepu. Jednak już po miesiącu przestała wysyłać zamawiane towary, pomimo wpłat dokonywanych przez kontrahentów.

Właścicielka firmy została zatrzymana w sierpniu 2018 roku na terenie powiatu grodziskiego. Policjanci zabezpieczyli m.in. komputery, telefony komórkowe i karty płatnicze różnych banków. Krasnostawski sklep był wówczas zamknięty od kilku miesięcy.

Śledczy już wówczas udowodnili Agnieszce S, że oszukała co najmniej 88 klientów, którzy wpłacili na jej konto pieniądze na poczet zakupów. Z informacji przekazanych policjantom przez portal aukcyjny wynika, iż oszustka wyłudziła łącznie ponad 300 tys. zł. Policjanci nie wykluczali, że poszkodowanych może być znacznie więcej.

W trakcie śledztwa okazało się, że kobieta i mężczyzna działali również na szkodę firm pożyczkowych. Za pośrednictwem Internetu i wykorzystując dane osobowe innych osób, zawierali umowy pożyczek z różnymi podmiotami, po czym nie spłacali zaciągniętych zobowiązań.

- Pokrzywdzonych jest łącznie 189 osób i instytucji. Agnieszka S. i Kamil T. przyznali się do winy. Złożyli również obszerne wyjaśnienia zgodne z tym, co ustalili śledczy. Swoim zachowaniem spowodowali straty w łącznej wysokości ponad 640 tysięcy złotych. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności - mówi prokurator Artur Szykuła, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

W trakcie postępowania przygotowawczego wobec kobiety był stosowany tymczasowy areszt. Jej wspólnik w międzyczasie rozpoczął karę więzienia w związku z inną sprawą.

Z komunikatu Prokuratury Okręgowej w Zamościu wynika, że przed rozpoczęciem procesu każdy pokrzywdzony może wcielić się w rolę oskarżyciela posiłkowego. Z kolei aż do zamknięcia tzw. przewodu sądowego wszyscy poszkodowani mają prawo do złożenia wniosku o naprawienie wyrządzonej szkody w całości lub części, a także o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.

GD

Teraz czytane: Lady Pank, Cleo i Sławomir zagrają na Chmielakach


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaRafał Stachura życzenia
Reklama
Reklama
Reklama