To już kolejny krytyczny głos na temat sprzątania w mieście i zaniedbanej miejskiej zieleni. Tym razem naszą redakcję odwiedziła mieszkanka ulicy Lubelskiej.
- W ostatnią niedzielę (4 lipca - red.) plac Łuczkowskiego wyglądał jak wysypisko śmieci: porozrzucane butelki, papiery, porozbijane szkło itd. W parafii pw. Rozesłania św. Apostołów odbyło się pożegnanie dziekana, przyjechali do Chełma goście i patrzyli na ten bałagan - argumentuje kobieta.
Jej zdaniem, wcześniej wygląd placu nie budził zastrzeżeń, a pracownicy MPGK sprzątali tam już od godz. 4.30. - Panie dbały o kwiaty, sprzątały. Gdy chełmianie wstawali, teren był już wysprzątany - tłumaczy mieszkanka. - MPGK zajmował się tym od lat. Zatrudnia ludzi z pasją i ma do tego odpowiedni sprzęt.
Obecnie sprzątaniem i koszeniem w mieście zajmuje się MPRD. Wkrótce rozstrzygnięty ma być nowy przetarg na te usługi.
Napisz komentarz
Komentarze