Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Diagności już wiedzą, jak ominą nowe przepisy

W rządzie pojawił się właśnie nowy dokument, który wzbudza emocje nie tylko wśród kierowców. To ma być broń do walki z nielegalnym podbijaniem przeglądu technicznego aut, które nigdy nie dotarły na badanie. Diagności łapią się za głowę, bo chociaż stawka za wykonanie usługi od lat pozostaje niezmienna, teraz zostaną obciążeni nowymi obowiązkami. Mają już jednak pewien plan, jak ominąć nadchodzące przepisy.
Diagności już wiedzą, jak ominą nowe przepisy

Autor: iStock

Walka z nielegalnymi praktykami

Choć przeglądy mają być gwarancją bezpieczeństwa podróżujących, niektórzy kierowcy od zawsze bagatelizują obowiązek wykonywania badań technicznych swoich samochodów. Mając świadomość, że pojazd daleki jest od wymaganej sprawności, część z nich rezygnuje z naprawy auta, na rzecz tańszej, nielegalnej opcji. Za dodatkową „opłatą” nieuczciwi diagności podbijają w dowodzie rejestracyjnym kolejną kratkę, chociaż do przeglądu w rzeczywistości nigdy nie doszło. Rząd chce to zmienić, i od pewnego czasu pracuje nad zmianą prawa o ruchu drogowym.

Papierek to za mało

O zmianach mówiło się od lat. Teraz jednak pomysły są doprecyzowywane, aby wkrótce mogły wejść w życie. Autokult zauważył, że pojawiła się nowa wersja nowelizacji tych przepisów. Wśród zapisów znaleźć można m.in. możliwość wykonania nowego przeglądu nawet 30 dni przed datą ważności aktualnego, bez obawy o utratę dni; podwójną opłatę za badanie wykonane z opóźnieniem dłuższym niż miesiąc oraz najbardziej kontrowersyjny punkt, który na diagnostów nałoży obowiązek fotografowania kontrolowanego pojazdu.

Co z tymi zdjęciami?

Na wieść o obowiązku robienia zdjęć, atmosfera w branży motoryzacyjnej zrobiła się naprawdę gorąca. Diagności pytali - gdzie przechowywać pliki? Jak długo? Odpowiedź na to pytanie przyszła w najnowszej wersji nowelizacji. Dokument przekazany do komitetu cyfryzacji i komitetu Unii Europejskiej wskazuje, że zdjęcia należało będzie archiwizować przez pięć lat, a za ich niszczenie odpowiedzialna będzie stacja diagnostyczna.

Co w przypadku awarii?

To szczególnie istotne pytanie, ponieważ właśnie ten wątek będzie mógł posłużyć diagnostom, którzy będą chcieli ominąć nowe przepisy. Okazuje się bowiem, że prawo uwzględni sytuacje losowe i tzw. „siłę wyższą”, na którą właściciele stacji nie będą mieli wpływu. W przypadku np. uszkodzenia twardego dysku, na którym dokumentacja fotograficzna miałaby być zapisana, nie będzie możliwe wyciągnięcie konsekwencji za jej brak. W ten sposób diagności będą mogli tłumaczyć się podczas ewentualnej kontroli, a to pozwoli tym nieuczciwym na kontynuowanie procederu nielegalnego podbijania badań technicznych.

Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2022 r.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
oo 08.07.2021 17:15
eldorado się nie skończy

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: WesołyTreść komentarza: To co oferuje Szfranek nie jest jakaś rewelacją dla gminy. Niestety ale jest to jedyna szansa aby ten zalew w końcu zaczął przynosić jakieś zyski. Budowa zalewu była czystą głupotą w zasadzie pod każdym względem. Zalew w sawinie nigdy nie stanie się atrakcją turystyczną . A). Powodów jest 4 ( nie własciwa lokalizacja , niewłaściwe podłoże , zapaść demograficzna , w promieniu 30 km znajdują się inne dużo ładniejsze zbiorniki i jeziora mające zdecydowanie większy potencjał turystyczny) B). Zalew nie spełania roli zbiornika retencyjnego . Co on ma nawadniać ? Jest położony w takim miejscu że w przypadku suszy nie ma możliwości spiętrzenia wody aby nawodnić okoliczne pola . C), Wbrew propagandzie głoszonej przez osoby bez intelektu ZALEW NIE MA SZANS ABY STAĆ SIĘ MOTOREM ROZWOJU DLA SAWINA . Na chwilę obecną zalew przynosi jedynie straty. Koło wędkarskie które operyje na tym zalewie przynosi jedynie drobne kwoty potrzebne na utrzymanie infrastruktury oraz zapewnia wykonywanie prac porzadkowych. Straty jakie przynosi zalew to nie tylko zadłużenie wobec wykonawcy oraz banków które wykupiły dług w formie obligacji . To także straty wynikające z utraconego dochodu.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 23:40Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: WesołyTreść komentarza: Trzeba otwierać okna szeroko aby poczuć prawdziwą wieś. Tego telewizornia nie przekaże :DData dodania komentarza: 24.04.2024, 23:15Źródło komentarza: Gm. Sawin. Marzy o uzdrowisku. Prosi radnych o ziemięAutor komentarza: wszyscy wonTreść komentarza: skoro taki ... ... jak motyka został wiceministremData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:15Źródło komentarza: Komu od lipca dołożą do rachunków za prąd? Znamy limity zarobkówAutor komentarza: loloTreść komentarza: zakaz wyprzedzania na przejściu to dla nich obce pojęcie tak samo jak poprawne używanie kierunkowskazówData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:13Źródło komentarza: Chełm. On nie ustąpił, ona jechała za blisko. Posypały się mandatyAutor komentarza: anonimTreść komentarza: tak to jest jak młodzi nieopowiedzialni ludzie , wsiadają do maszyny której mocy i potencjału nie potrafią zrozumiećData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:04Źródło komentarza: Krasnystaw. Zderzenie dwóch aut na Rejowieckiej. Kierowca mazdy wymusił pierwszeństwo
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama